artykuł

Co czytać w majówkę? | Literatura piękna, fantastyka, esej, kryminał

Po jaką lekturę sięgnąć w majówkę? Oto 15 propozycji spośród tegorocznych premier, które tak naprawdę wybraliście sami, bo są to książki, o których chcieliście czytać najczęściej.

Henryk Waniek, Wędrowiec śląski

Henryk Waniek zabiera nas w „Wędrowcu śląskim” w podróż – mierzoną krokami i przebytymi kilometrami, ale przede wszystkim może pasjonującą historią miejsca. Miejsca, które – o ile stamtąd nie jesteśmy – dopiero dzięki niemu mamy szansę zrozumieć naprawdę. „Najbardziej banalna podróż, przerobiona na opis, już przez samą moc języka pisanego staje się diariuszem cudu” – czytamy w eseju, „Opis podróży mistycznej z Oświęcimia do Zgorzelca 1257-1957”. Trudno nie odnieść tego zdania do całej książki, złożonej z czternastu tekstów, publikowanych już co prawda wcześniej w różnych miejscach, ale teraz nie tylko zebranych razem po raz pierwszy, ale i ułożonych przez autora tak, by stanowiły zwartą opowieść. Opowieść o tożsamości miejsca, które – jak sam pisze – jest dobrze znane, a jednak ciągle skrywa wiele tajemnic.

Maria Paszyńska, Kochanka  nazistów

„Napisałam tę powieść, bo nie mogłam znieść treści wyroków sądowych, jakie po wojnie zapadały w sprawach niektórych wywiadowczyń. Nie byłam w stanie pogodzić się z faktem, że ktoś, kto tyle poświecił, jest szykanowany i skazany na zapomnienie” – mówi Maria Paszyńska, autorka powieści „Kochanka nazistów”. To wciągająca szpiegowska opowieść o wkraczającej w dorosłość dziewczynie, która decyduje się udawać Niemkę – a działając pod tą przykrywką pracować dla polskiego wywiadu pod auspicjami Armii Krajowej, co wrzuca ją w wir niesamowitych, choć najczęściej niebezpiecznych przygód.

Magdalena Salik, Wściek

„Wściek” rozgrywa się w przyszłości, ale nieodległej, więc w jakimś sensie tak naprawdę opisuje nasz świat i nasze dyskursy dotyczące radzenia sobie ze zmianami klimatycznymi. To więc opowieść o nas tu i teraz – mówi autorka powieści Magdalena Salik. Powieść zaczyna się od rodziny mamutów, którą jedna z bohaterek, genetyczka rekonstruktorka Marie Duchêne, wypuszcza na wolność. Ta scena jest jednak trochę sposobem na „zrekrutowanie” nas, wciągnięcie do opowieści znacznie poważniejszej niż kolejna wariacja na temat parku jurajskiego. Opowieści o zmianach klimatycznych, których nie potrafimy powstrzymać.

Han Kang, Nie mówię żegnaj

Han Kang nakłuwa swoją prozą bolące miejsca, by nie pozwolić na obumarcie pamięci o jednym z największych ludobójstw w powojennej Korei. Jeśli pisać powieść, o trudnych kartach historii, a nie reportaż, to tak jak Han Kang w „Nie mówię zegnaj”. Nie tylko przywołując fakty, nie tylko powołując się na świadectwa, ale nade wszystko odwołując się do najgłębszych pokładów osobistych lęków, bólu, do własnej podświadomości i dziedziczonych, choć nie zawsze zrozumiałych traum. Tę historię można by opowiedzieć na kilka sposobów, ale skala niewyobrażalnego okrucieństwa nie miałaby szansy wybrzmieć mocniej, niż poprzez narrację zbudowaną niemal bez reszty z empatii, współodczuwania strachu ofiar i beznadziei tych, którzy pozostali.

Hanna Cygler, Największy skarb

Pełna niebezpieczeństw podróż przez Republikę Południowej Afryki, w jaką w „Największym skarbie” Hanna Cygler zabiera swoją bohaterkę, staje się dla niej okazją do udowodnienia, że każdy może przeciwstawić się dziejącej się obok niego niesprawiedliwości. Musi tylko znaleźć w sobie wrażliwość na ludzką krzywdę.  „Zawsze wydaje nam się, że coś jest niemożliwe, dopóki nie zostanie to zrobione” – te słowa Nelsona Mandeli są mottem głównej bohaterki powieści. Doskonale ją znamy. Joy Makeba to młoda kobieta, właściwie dopiero wkraczająca w dorosłość dziewczyna, a przecież już osoba ciężko przez los doświadczona – najpierw śmiercią matki, białej Brytyjki, Helen, potem koniecznością wychowania młodszych sióstr, brakiem pomocy ze strony ojca, byłego działacza antyapartheidowej opozycji i lekkomyślnością starszego brata, co rusz popadającego w kolejne kłopoty. Nic dziwnego, że w swoim, prowadzonym na bieżąco dzienniku, który zaczęliśmy śledzić w „Córkach tęczy”, napisze, że czuje się, jakby miała lat nie dziewiętnaście, ale sto. 

Max Czornyj, Czas śmierci

Kryminał ma dostarczać dobrej zabawy, zagadki, którą wraz z bohaterami musimy rozwiązać. Jednak dla mnie książka nieskłaniająca do refleksji jest pusta i stanowi jedynie stratę czasu. Chodzi o emocje wynikłe z postawienia samym sobie niewygodnych pytań. Memento mori… a będziesz lepszy. W to wierzę – mówi Max Czornyj, autor powieści „Czas śmierci”. Autor zaprasza nas w swojej najnowszej powieści do przesiąkniętej obłudą rzeczywistości  stworzonej z pozorów, hołdującej – gdy trzeba – kłamstwu, dążącej do budowania obrazu na tyle idealnego, na ile tylko to możliwe. Za wszelką cenę. Nic zresztą dziwnego, skoro wraz z bohaterami książki wkraczamy do świata polityki, ale i zaglądamy za kulisy spraw Kościoła. To materia niezwykle delikatna, bo gdy naruszy się ją zbyt mocno, może powstać rozdarcie, przez które widać będzie wszystko to, co miało zostać schowane przed oczami wyborców czy wiernych.

Marcin Faliński, Ostatni azyl

„Ostatni azyl” Marcina Falińskiego to szpiegowska opowieść o próbie zamknięcia niezałatwionych spraw. Za wszelką cenę. Nawet za cenę życia. Powieść rozpoczyna się od rozgrywającej się w 2010 roku sceny iście sensacyjnej, wręcz filmowej – oto do willi byłego oficera rosyjskich służb położonej na wyspie La Digue, należącej do Seszeli, wkraczają zamaskowani mężczyźni uzbrojeni w AKS-74U. Ich cel jest prosty: mają odzyskać to, co prawdopodobnie zostało przed laty wykradzione z moskiewskich archiwów i ukryte przez pułkownika Woronowa. „Matuszka Rosija” nigdy przecież nie zapomina. Tym bardziej o zdrajcach. Tam jednak, gdzie działają rosyjskie specsłużby, tam nie może zabraknąć działań służb zachodnich, żywo zainteresowanych wszystkim tym, co może osłabić Kreml, a więc tym bardziej dokumentami, które Rosja uważa za zagrażające jej bezpieczeństwu. Problem w tym, że trwające od lat dochodzenie MI6 i innych zachodnich wywiadów, nie doprowadza do satysfakcjonującego wyniku. Być może potrzebny jest ktoś, kto doskonale sprawdził się już w walce z rosyjską dezinformacją i inspiracją? Na przykład oficer polskiego wywiadu Marcin Łodyna?

Grzegorz Brudnik, Szafarz

Grzegorz Brudnik zaprasza nas w „Szafarzu” do świata ludzi rozpaczliwie osamotnionych, szukających panaceum na swój ból równie często w destrukcji, co w autodestrukcji. Nic nie jest tu proste i jednoznaczne, bo każde z działań bohaterów ma swój ukryty motyw, którego odkrycie odsłoni pokłady ludzkiego cierpienia, rozpaczy, złości czy nienawiści. To sprawia, że w przypadku powieści Brudnika trudno mówić nawet o jasnym podziale na protagonistów i antagonistów, bo każda z postaci niesie w sobie rys niedoskonałości, plasujący ją gdzieś na pograniczu tego archetypicznego podziału. Owszem, ktoś tu dopuszcza się zbrodni, a ktoś ze wszystkich sił próbuje powstrzymać sprawcę, lecz nie oznacza to, że przypisane są im role „białego” i „czarnego kapelusza”. Nikt tu bowiem nie jest tak do końca bez winy. Nawet ekskomisarz Rafał Lichy, który – nieco samowolnie – bierze na swoje barki ciężar dochodzenia.

Ryszard Ćwirlej, Rajski zakątek

Jeśli tylko dasz się uwieść obietnicom, okraszonym szerokim uśmiechem, zaznasz szczęścia i spełnienia. Aż po grób. „Nudzą się tylko nudni ludzie” – usłyszymy nie raz w „Rajskim zakątku”. A że bohaterowie Ćwirleja do nudnych nie należą, możemy mieć pewność, że prędzej czy później spotka ich przygoda – nawet jeśli wyjeżdżają tylko na wakacje, albo do pracy. I będzie to przygoda tyleż wciągająca, co niebezpieczna, bo przecież dostajemy do ręki rasowy kryminał, okraszony co prawda charakterystycznym dla autora humorem, ale też jednocześnie śmiertelnie poważny, zadający istotne pytania o to, czy istnieją jakiekolwiek granice zła, żerującego na ludzkiej łatwowierności. Podobnie więc jak w poprzednich tomach tej serii, „Niebiańskim osiedlu” i „Tęczowej Dolinie”, Ryszard Ćwirlej wrzuci nas w opowieść o cwaniactwie, bezduszności i bezwzględności, ukrytych za maską dobroduszności.

Wojciech Dutka, Niemka

– Moje książki są odarte z romantyczności. U mnie bohaterki zmagają się z koszmarem wojny i z tego starcia wychodzą okaleczone. Nie ma mowy o zwycięstwie, o pokrzepieniu. Bo wojna to doświadczenie destruktywne – mówi Wojciech Dutka, autor powieści „Niemka”. To opowieść o Magdalenie Pohl, polskiej Niemce, albo może niemieckiej Polce, która podczas II wojny musi zmierzyć się z ciężarem swojej podwójnej tożsamości etnicznej. I dokonać ostatecznego wyboru. Po raz kolejny w swojej twórczości stawia Dutka pytania o postawy ludzkie w sytuacjach granicznych, w sytuacjach wyborów niemożliwych. To wyraźnie widać było też w „Amerykance”, poprzedniej książce z tego „kobiecego” cyklu, ale też w jego opus magnum „Czerni i purpurze”. W pierwszej z tych książek Jane Coulfield doświadcza grozy podobozu Stara Gradiška obozu Jasenovac w Serbii, w drugiej Milena Zinger trafia do KL Auschwitz-Birkenau. Pytanie, które stawia autor, dotyczy granic człowieczeństwa, tego czy tam, gdzie mamy do czynienia ze skrajnym upodleniem, odarciem z godności, można je jeszcze znaleźć.

Anna Mazurek, Zwierzęta łowne

W przejmujących „Zwierzętach łownych” Anny Mazurek nie ma miejsca na niuanse i kompromisy. Jak w mrocznej baśni można tu być albo oprawcą, albo ofiarą. Być albo żywym, albo martwym.„Zatem bajka” – czytamy na pierwszej stronie. To zapowiedź, że wkraczamy oto w opowieść zbudowaną na wyraźnych opozycjach, na konflikcie opartym o skrajnie spolaryzowane postawy, na opozycji dobra i zła, które nie podlegają interpretacji, bo stają się synonimami życia i śmierci. To, co dobre chce trwać, to, co złe, pragnie niszczyć. W takim świecie nie ma miejsca na dyfuzję postaw, na porozumienie budowane na ustępstwach, na zmianę frontu, czy półśrodki. To niemożliwe w obliczu – jak prawi w swym proroctwie miejscowa Szeptucha – nadciągającego końca świata. Anna Mazurek daje nam taką właśnie opowieść: nabrzmiała kontrastami, radykalną, osnutą wokół licznych, a przy tym  równie nierozwiązywalnych konfliktów: pokoleń, wrażliwości, interesów, ideologii.

Robert Michniewicz, Dolina szpiegów

– Mam przywilej posiadania wiedzy o kulisach działania wywiadu, pozwalający mi stworzyć fikcję historyczno-sensacyjno-szpiegowską. Ten przywilej to też obowiązek bycia jak najbardziej wiernym prawdzie, bez tworzenia działań niemożliwych, bez uproszczeń – mówi Robert Michniewicz, były oficer wywiadu, pisarz, autor powieści „Dolina szpiegów”. Bohaterem powieści, osadzonej w czasie II wojny światowej, jest Carl von Wedel, niemiecki oficer, hrabia, a do tego agent działający dla polskiego wywiadu. To zestawienie brzmi sensacyjnie, choć nie nieprawdopodobnie, tym bardziej że autor doskonale tłumaczysz motywy, którymi ten bohater się kieruje. „Dolina szpiegów” to powieść o ludzkich postawach, o trudnych wyborach w niełatwych czasach: o wyborze między ideałami a koniunkturalizmem.

Brigitte Giraud, Żyć szybko

W docenionej Nagrodą Goncourtów powieści „Żyć szybko” Brigitte Giraud mierzy się ze zdarzeniem ostatecznym, przekształcając autobiograficzne doświadczenie w uniwersalną opowieść o żałobie, jako próbie zrozumienia nieodwracalności. Śmierć nagła, niespodziewana, jest śmiercią taką samą jak ta, wynikająca choćby z przewlekłej choroby. Ale dla bliskich żałoba po zmarłej/zmarłym – przy zachowaniu wszystkich dawno ustalonych etapów – taka sama nie będzie. Bo przecież snuło się dalekosiężne plany. Bo przecież właśnie kupiło się nowy dom. Żałoba po śmierci nagłej karmi się więc szokiem i chaotycznymi próbami szukania odpowiedzi, których zresztą nigdy tak naprawdę się nie znajdzie. Brigitte Giraud doskonale to rozumie, bo proza, która nam daje, jest opowieścią o niej samej i o jej uczuciach po stracie męża. Ale nie jest to proza pisana ad hoc, która być może utrwalałaby jak w bursztynie bieżący ból (co też bywa cenne), lecz powstająca z dystansu wynikłego z upływu czasu.

Claire Douglas, Kobieta, która skłamała

„Kobieta, która skłamała” Claire Douglas to mroczny psychologiczny thriller badający naszą gotowość do konfrontacji ze złem, które nosić w sobie mogą nasi bliscy. Miłośnikom psychologicznych thrillerów nie trzeba przedstawiać Claire Douglas – bestsellerowej brytyjskiej pisarki, autorki m.in. „Pary spod numeru 9”, powieści, w której punktem wyjścia jest odnalezienie podczas remontu domu pogrzebanych trzydzieści lat wcześniej ciał, albo „Dziewczyn, które zaginęły”, czyli opowieści rozpoczynającej się od wypadku samochodu, w wyniku którego ginie młoda kobieta, a podróżujące z nią trzy koleżanki… znikają bez śladu. Nie inaczej jest tutaj, w opowieści, którą Douglas znowu wkracza w mroczny świat naszych skrywanych głęboko tajemnic, mniejszych i większych sekretów, które prędzej czy później stają u podstaw naszych lęków, zwątpienia, przerażenia, a czasem nawet zbrodni.

Agata Kunderman, Wody czerwone

„Wody czerwone” Agaty Kunderman to kryminalna opowieść o nierozliczonych zbrodniach, które sączą swój toksyczny jad, zatruwając umysły sprawców, ale i bliskich ofiar. Zbrodni, przewinień, niedopatrzeń, zaniedbań, które chowane pod dywan z czasem wracają jak zły szeląg wyrzutami sumienia, jest tu wiele – bo świat, jaki kreuje Kunderman składa się w dużej mierze z ludzi zainteresowanych jedynie sobą, swoimi sprawami, biznesami, wreszcie spokojnym życiem – choćby miało to oznaczać, że ktoś inny cierpi. To świat w znacznym stopniu przeżarty egoizmem, tym małym, codziennym, wyrażającym się w lenistwie i zrzucaniu obowiązków na innych, i tym dużym, czerpiącym z krzywdy bliźniego prawdziwą satysfakcję lub czysty zysk. To świat, w którym ów egocentryzm karmi się przekonaniem – często zresztą prawdziwym – o bezkarności sprawców dzięki układom i władzy oraz mocy sprawczej pieniędzy, które posiadają. To zatem – konsekwentnie – opowieść o bezsilności ofiar pozostających bez szans w próbach dochodzenia swoich praw, samotnych w dążeniach do przeciwstawienia się złu. 

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Discover more from Zupełnie Inna Opowieść

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Zupełnie Inna Opowieść

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading