Kto w tym roku otrzyma Literacką Nagrodę Nobla? Dowiemy się tego już 6 października. Na listach osób z największymi szansami jest też nazwisko z Polski.

Pierwsze tegoroczne Noble już przyznano – wczoraj nagrodę z dziedziny fizjologii lub medycyny otrzymał Svante Pääbo za jego odkrycia dotyczące genomów wymarłych homininów i ewolucji człowieka. Dziś nagroda w dziedzinie fizyki powędrowała w ręce Alaina Aspecta, Johna F. Clausera i Antona Zeilingera za „eksperymenty ze splątanymi fotonami, ustalenie naruszenia nierówności Bella i pionierską naukę o informacji kwantowej”, jutro przyznana zostanie nagroda w dziedzinie chemii [aktualizacja 5 października: nagrodę przyznano Carolyn R. Bertozzi, Mortenowi Meldalowi i K. Barry’emu Sharplessowi za „rozwój chemii kliknięć i chemii bioortogonalnej”]. Nazwisko 119. laureata w dziedzinie literatury (przyznanej po raz 115.) poznamy 6 października, godz. 13.
Rushdie czy Houellebecq?
Na kogo postawi tym razem Akademia Szwedzka? Na listach najbardziej gorących nazwisk w tym roku króluje… Salman Rushdie, autor „Szatańskich wersetów”, „Złotego domu Goldenów” czy „Quichotte”. Pisarz 12 sierpnia zaatakowany przez nożownika, co miało być pochodną nałożonej na autora w 1988 roku fatwy. Nagroda dla Rushdiego byłaby symbolicznym wsparciem nie tylko dla niego oraz dla wolności słowa, ale i dla trwających właśnie w Iranie protestów kobiet po śmierci Mahsy Amini, Kurdyjce zatrzymanej przez irańską policję obyczajową, zmarłej w niewyjaśnionych okolicznościach w więzieniu.
Na górze listy bookmacherów znajdziemy też nazwisko Michela Houellebecqa, autora „Uległości” czy „Serotoniny”. Od lat niezmiennie stawia się też na kenijskiego pisarza Ngũgĩ wa Thiong’o, choć zeszłoroczny Nobel dla Abdulrazaka Gurnaha raczej pomniejsza szanse Kenijczyka.
Atwood czy Knausgård?
Na litach pisarzy stosujących wysoko w rankingach noblowskich znajdziemy też Stephena Kinga, które realne szanse są jednak znikome. Znajdziemy tam też jednak Annie Ernaux, Garielle Lutz, Pierre’a Michona, Anne Carson oraz Haruki Murakamiego. Niezmiennie pojawia się też rosyjska pisarka Ludmiła Ulicka, choć w tym roku wyprzedzają ją Robert Coover, Hélène Cixous i Jon Fosse. Zaraz za Ulicką plasuje się Margaret Atwood, autorka „Opowieści podręcznej” i „Testamentów”.
Jako potencjalnych laureatów wysoko na listach znajdziemy nagrodzoną m.in. alternatywnym Noblem jedną z najwybitniejszych pisarek języka francuskiego z Karaibów Maryse Condé, a także Jamaicę Kincaid i Pétera Nádasa. Są też m.in. Dubravka Ugrešic, Karl Ove Knausgård, Cormac Mc Carthy i zamykający stawkę Milan Kundera.
Siódmy Nobel dla Polaka?
W tym roku wśród pisarzy z największymi szansami na literackiego Nobla znajdziemy jedno polskie nazwisko: Ryszarda Krynickiego, poety i tłumacza, w latach 70. i 80. związanego z opozycją, autora m.in. tomików „Pęd pogoni, pęd ucieczki”, „Organizm zbiorowy”, „Jeżeli w jakimś kraju”, „Niepodlegli nicości”, „Przekreślony początek” i „Haiku. Haiku mistrzów”.
Krynicki ma szanse – Olga Tokarczuk, otrzymała Nobla trzy lata temu, ale za rok 2018. Byłby to już siódmy Nobel dla twórcy z naszego kraju, po nagrodach dla Henryka Sienkiewicza (1905), Władysława Stanisława Reymonta (1924), Isaaca Bashevisa Singera (nagroda dla Polski i USA za twórczość w języku jidysz), Czesława Miłosza (1980) i Wisławy Szymborskiej (1996). Polacy mieli jednak więcej nominacji – na sukcesywnie odtajnianych przez Akademię Szwedzką listach znajdziemy m.in. Elizę Orzeszkową, Stefana Żeromskiego, Marię Dąbrowską, Szaloma Asza, Leopolda Staffa, Jarosława Iwaszkiewicza, Witolda Gombrowicza, Jerzego Andrzejewskiego, Tadeusza Różewicza, Zbigniewa Herberta i Sławomira Mrożka.