Które powieści kryminalne, sensacyjne i fantastyczne najbardziej poruszyły Was w 2020 roku? Zobaczcie ranking recenzji najchętniej czytanych przez Was w zeszłym roku – czyli Książkowe Hity 2020, cz. I.
1.
Krzysztof Domaradzki, Sprzedawca (Czarna Owca)
Bohaterowie „Sprzedawcy” Krzysztofa Domaradzkiego nie potrafią odpuścić. Dotyczy to tak głównego bohatera, czyli rzutkiego biznesmena, a zarazem psychopaty, jak i ścigającej go policjantki. Cokolwiek bowiem każe im działać, jest silniejsze od nich i ich woli. Dlatego prą do przodu, nie oglądając się za siebie. Aż do osiągnięcia celu. Albo aż do zatracenia – pisze Przemysław Poznański.
2.
Meg Elison, Księga bezimiennej akuszerki (Dom Wydawniczy Rebis)
Świat się skończył. Może nie cały i niezupełnie, ale na pewno skończył się świat, w którym to człowiek nadawał wszystkiemu ton. Ludzkość została niemal wytrzebiona. Została tylko samotna położna –pisze Jakub Hinc.
3.
Marek Stelar, Intruz (Filia)
Każdy, kto miał rodzeństwo wie, że może to być wybawienie z tarapatów, z których brat wyciągnie, a jak trzeba obroni, z drugiej jednak może to być też przekleństwo i źródło kłopotów… zwłaszcza jeśli to brat bliźniak. Jeszcze większy ambaras, gdy ten brat pracuje w ABW. A już prawdziwy kataklizm problemów zaczyna się, gdy ten brat nagle znika! – pisze Jakub Hinc.
4.
Przemysław Piotrowski, Sfora (Czarna Owca)
Zło, to prawdziwe, nie jest na pierwszy rzut oka widoczne, bo kryje się głęboko w zakamarkach zdegenerowanych umysłów. Poznać je można dopiero po owcach, jakie wydaje. Rzecz w tym, by w porę zdać sobie z tego sprawę, bo inaczej może być za późno, by je pokonać i by uratować tych, których upatrzyło sobie na ofiarę – pisze Przemysław Poznański.
5.
Bernard Minier, Dolina (Dom Wydawniczy Rebis)
„Dolina” Bernarda Miniera pokazuje mechanizmy manipulacji, udowadniając jednocześnie, że nikt, absolutnie nikt, nie jest odporny na zło – pisze Przemysław Poznański.