recenzja

Pójdźki, puchacze, rybiarki | Leigh Calvez, Rzecz o sowach

Najbardziej tajemniczy ptak. Ptak nocy. Ptak zwiastujący śmierć i nieszczęście, ale też symbol mądrości. Wszystko to możemy powiedzieć o sowie, ale nie wyczerpiemy w ten sposób ani mitów związanych z sową, ani nie opiszemy tego ptaka wystarczająco dokładnie. Bo tak, jak nie ma jednej legendy o sowie, tak nie ma jednej sowy, lecz całe bogactwo gatunków.

Leigh Calvez zaczyna swoją opowieść w „Rzeczy o sowach” od krótkiego wstępu, w którym rysuje sylwetkę sowy na tle postrzegania jej w kulturze. I to od jej najdawniejszych początków – od malowideł naskalnych w jaskini Chauveta, gdzie przedstawiona została m.in. uszatka zwyczajna, i od australijskiego plemienia Nyungar strzegącego skały o wyglądzie stojącej sowy, wyobrażającej Boyay Gogomat – stwórcę, uzdrowiciela i niszczyciela. Zagląda do Japonii, gdzie czczony jest przez Ajnów „Cesarz nocy” – puchacz japoński i do Grecji, gdzie w starożytnych Atenach pójdźka stała się symbolem bogini mądrości. Zawiedzie nas aż do RPA, gdzie nawet współcześnie nazwanie kogoś sową jest straszną zniewagą. Dowiemy się też z jej książki, co sowy mają wspólnego ze strzygami i wampirami i za co wspólnie odpowiadają sowa i kojot. Ale to tylko wstęp, bo w kolejnych rozdziałach Calvez zabierze nas na nocne wyprawy w poszukiwaniu włochatki małej, sosnolubów, pójdźki ziemnej, sóweczki dwuplamistej, puszczyków wirginijskich, mszarnych, kreskowanych i plamistych, uszatek zwyczajnych i błotnych i chyba najbardziej atrakcyjnej z powodu upierzenia i wielkości – sowy śnieżnej.

Sowy można spotkać na pustyniach – sóweczka kaktusowa, pójdźka ziemna, w arktycznej tundrze – puchacz śnieżny, tajdze – sóweczka sowa jarzębata, na sawannie – sóweczka sawannowa, w lasach tropikalnych – puchówka indyjska, puchaczyk czubaty, sowica jastrzębia, na mokradłach i na zalesionych brzegach rzek – np. rybiarka duża, sowa błotna, albo na terenach rolniczych – pójdźka, płomykówka. Są też takie gatunki, które żyją blisko siedzib ludzkich – np. pójdźka, płomykówka, syczek. Spotykamy je wszędzie, więc właściwie nie zastanawiamy się mówiąc o sowach, jakiej konkretnej z nich nasza wypowiedź dotyczy. Tymczasem Dzięki książce Leigh Calvez mamy szansę zwrócić uwagę na różnorodność gatunków tych ptaków i tak istotne różnice w ich sposobie życia. Calvez zabierze nas na kartach „Rzeczy o sowach” na nocne „polowania” na sowy, bezkrwawe łowy polegające na ich obrączkowaniu, znakowaniu i liczeniu, prowadzeniu pomiarów i badań. Jednak to nie ta techniczna strona takich wypraw będzie najważniejszą, ale poszukiwanie siedlisk, wyczekiwanie i ostatecznie spotkanie z sową.

W poszukiwaniu sów będą towarzyszyli Calvez profesjonalni badacze sów i podobni jej przyrodnicy.  Czasem do sów zawiodą ją zwykli fascynaci, często spotkanie z sową będzie wynikiem długotrwałych i nierzadko bezowocnych poszukiwań uwieńczonych sukcesem dopiero przy kolejnym podejściu, a czasem stanie się to zupełnie przypadkiem. Przy okazji poznamy wiele ciekawych, interesujących a nierzadko fascynujących opowieści z życia królestwa nocnych ptaków. Wszystko to ukazuje bogactwo świata tych tajemniczych ptaków. Pozwala nam się z nimi poznać, oswoić, wiele dowiedzieć. Również o nas samych. I to właśnie jest chyba najważniejsze, co powinniśmy wynieść po tej lekturze. Może też zachęceni „Rzeczą o sowach” zdecydujemy się na własne poszukiwania sów (najlepiej pomagając przy tym doświadczonym ornitologom), a zabobonny lęk przed tymi tajemniczymi ptakami nocy ustąpi miejsca oczarowaniu bogactwem ich świata.

Leigh Calvez, Rzecz o sowach (The Hidden Lives of Owls)

Tłumaczenie: Michał Radziszewski

Muza S.A. Warszawa 2018

%d bloggers like this: