recenzja

Uwikłani | Grzegorz Kalinowski, Szeleszcząca śmierć

„Szeleszcząca śmierć” Grzegorza Kalinowskiego jest opowieścią o uwikłaniu – w szemrane interesy, podszyte szantażem układy zahaczające o czasy PRL-u, wreszcie w polityczny koniunkturalizm. Nie dziwi, że prędzej czy później musi się tu pojawić też zbrodnia – pisze Przemysław Poznański.

Tym, co w tej powieści szeleści najbardziej, są pieniądze. Wielkie pieniądze, jakimi obraca się na najwyższych piętrach warszawskich korpobiurowców. Ale szeleszczą tu także szepty, towarzyszące szemranym interesom, nieuczciwie rodzącym się fortunom, szeleszczą potajemne umowy, szeleści długopis podpisujący tajne zobowiązania, pełne prawnych kruczków dokumenty i poświadczające nieprawdę oświadczenia. Grzegorz Kalinowski zaprasza nas bowiem do świata pozorów, skrzącego się słońcem odbitym od karoserii limuzyn i elewacji szklanych wieżowców, skrywającym to, co ukryte w ludzkich zadrach, strachu. Skrywającym się za podszeptami chciwości.

„Szeleszcząca śmierć” – kolejna opowieść o komisarzu Arturze Koniecznym i dziennikarce Joannie Becker (która tutaj występuje epizodycznie), chronologicznie umieszczona pięć lat po „Grze w oczko”, a więc jeszcze przed „Załogą” – jest opowieścią wielowątkową, sięgającą i do burzliwych czasów ustrojowego przełomu, gdy nasz kraj dźwigał się z ruin gospodarki centralnie planowanej, i do nierzadkich przykładów bezlitosnego kapitalizmu, a wreszcie i do politycznej współczesności podszytej niedawnym uzależnianiem wszystkich struktur państwa od woli partii sprawującej władzę.

Portret pamięciowy

Co by było, gdyby w Warszawie popełniono morderstwo, a na portretach pamięciowych pojawiła się sylwetka kogoś znanego? Nie celebryty, piosenkarza czy aktora, ale polityka? I to wcale nie z partii opozycyjnej? Jak wpłynęłoby to na działania policji, prokuratury – uzależnionych od decyzji ministerialnych kacyków? „Szeleszcząca śmierć” odpowiada na to pytanie wprost, pokazując nam skomplikowaną sieć uzależnienia i uwikłania, w jakiej tkwią ci, którzy chcieliby rozwikłać zagadkę zabójstwa znanego biznesmena, właściciela firmy, której siedziba mieści się w jednym ze szklanych wieżowców przy Rondzie Daszyńskiego.

Co z tego, że komisarz Konieczny ma świadka, co z tego, że ów świadek jest znanym rysownikiem, więc wiernie odtwarza wygląd mordercy? Czy taki portret przyda się do czegokolwiek, skoro to, co narysował, nijak nie nadaje się do publikacji? I wcale nie dlatego, że artysta jest alkoholikiem, że trzęsie mu się ręka, albo narysował portret w pijackim zwidzie, ale dlatego, że dla rządzących taka publikacja byłaby ciosem w plecy. Nic dziwnego, że śledczy długo tkwią w miejscu – każdy kolejny trop tylko potwierdza bowiem wcześniejsze ustalenia.

Przeczytaj także:

Sieć układów, sieć profitów

Nie znaczy to, że Konieczny i towarzyszący mu sierżant Wiśniewski, wspomagani przez znanego nam już redaktora Miśka Misiewicza oraz świetnego dziennikarza ekonomicznego Kazia Kornika, tkwią w miejscu. Wprost przeciwnie – ich śledztwo, siłą rzeczy mierzące się nieusuwalnymi przeszkodami i prowadzone chwilami nie do końca oficjalnie, zawiedzie ich do ludzi, których wspólną cechą jest skłonność do działania w cieniu, w ukryciu, za maskami uśmiechów, czy za parawanem paragrafów. Do ludzi, od których takiego zachowania żądają pieniądze, jakie zgromadzili na kontach, lub ich pozycja społeczna, w tym świat mediów i polityki.

Grzegorz Kalinowski porusza się bowiem po literackiej rzeczywistości, w której – jak udowodnił w swoich powieściach współczesnych – czuje się znakomicie, a która z racji otaczającego ją blichtru i potencjalnych profitów, jakie może zapewnić, tkwi w skomplikowanej sieci układów, zależności, zobowiązań. Tych współczesnych, ale i tych z przeszłości, z mrocznych czasów PRL-u, łamiących ludzkie kręgosłupy moralne, wymuszających uległość wobec władzy w zamian za doraźne korzyści, albo nawet za utrzymanie status quo.

Przysługi i spłaty

„Szeleszcząca śmierć” jest bowiem opowieścią o uwikłaniu, które prędzej czy później musi mieć konsekwencje. Takim uwikłaniem będzie pozamałżeński romans, będą nim wstydliwe dziś dokumenty sprzed lat, będzie strach przed władzą – dawną i nie tak dawną – będą zobowiązania finansowe i emocjonalne, będzie w końcu cały zestaw drobnych (i mniej drobnych) przysług, które prędzej czy później przyjdzie spłacać innymi przysługami.

Kryminał Kalinowskiego jest bowiem powieścią dla tego autora charakterystyczną – tyleż historią gatunkową, opartą o trwające dochodzenie, co wiernym i pełnym nieszablonowych obserwacji portretem czasów, w których się rozgrywa. A zatem z jednej strony uniwersalną opowieścią o ludzkich słabościach prowadzących niejednokrotnie do zbrodni, ale i opowieścią zakorzenioną w społecznej, obyczajowej i politycznej rzeczywistości z charakterystyczną dla nich obyczajowością i ludzką mentalnością.

Grzegorz Kalinowski, Szeleszcząca śmierć
Skarpa Warszawska, Warszawa 24 stycznia 2024
ISBN: 9788383293363

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Discover more from Zupełnie Inna Opowieść

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Zupełnie Inna Opowieść

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading