wideo wywiad

Anna Rozenberg o swojej serii z Davidem Redfernem | Rozmawia Przemysław Poznański [WIDEO]

Kiedy trafiłam z Polski do Woking, wyrwana z dość dużego miasta, szukałam wentyla bezpieczeństwa dla siebie i tak zaczęłam pisać kryminały. Wiem, że to nie najlepiej brzmi, kiedy szuka się wentylu bezpieczeństwa w kryminałach, ale właśnie tak było – śmieje się Anna Rozenberg, pisarka, autorka powieści „Maski pośmiertne”, „Punkty zapalne” i „Wszyscy umarli”, wydanych przez Czwartą Stronę Kryminału. Rozmawia Przemysław Poznański.

ZOBACZ WYWIAD 👇

Nagroda Kryminalnej Piły za najlepszą miejską powieść kryminalną, miejsce w finałowej siódemce książek nominowanych do Nagrody Wielkiego Kalibru – całkiem nieźle jak na debiut, prawda?

„Maski pośmiertne” i „Punkty zapalne” Anny Rozenberg ukazały się w 2021 roku i są pierwszymi książkami z cyklu, kontynuowanego w tym roku powieścią „Wszyscy umarli”. Ich akcja rozgrywa się w angielskim Woking, gdzie zresztą na co dzień mieszka autorka.

Witajcie na kanale Zupełnie Inna Opowieść. Za chwilę spotkam się z Anną Rozenberg, by porozmawiać o jej pisarskiej karierze rozpoczętej z takim przytupem. Ale na początek kilka słów o jej powieściach.

W „Maskach pośmiertnych” Rozenberg pokazuje, że przeszłość lubi o sobie przypominać i to najczęściej w mało przyjemny sposób. Główny bohater cyklu, inspektor David Redfern, dopiero przybywa do Woking z Guildford, które opuszcza, po tym, jak w czasie akcji mającej na celu udaremnienie zamachu w miejscowej katedrze, zastrzelił swojego byłego partnera Adriana Bonesa. Śledztwo wydziału wewnętrznego oczyściło co prawda inspektora z zarzutów, ale nie oznacza to, że potrafi on przejść nad tym wydarzeniem do porządku dziennego. Po pierwsze śmierć przyjaciela odzywa się wciąż wyrzutami sumienia, po drugie w Dover odnalezione zostają właśnie zwłoki topielca i nie ulega wątpliwości, że jest to ciało… Bonesa.

Redfern nie może jednak poświęcić się wyjaśnieniu tej zagadki – przydzielony zostaje bowiem do dochodzenia w sprawie tajemniczej zbrodni, której dokonano w miasteczku. Znalezione tu zostają zmasakrowane zwłoki kobiety, Polki, Bożeny Sokolińskiej. Co więcej, mąż zamordowanej, również Polak, zniknął bez śladu. Czy to on stoi za zabójstwem? A może wręcz przeciwnie – może też jest ofiarą?

„Punkty zapalne” czyli drugi tom serii to historia poszukiwań uprowadzonej dziewczynki, córki polskich imigrantów. Redfern musi się jednocześnie mierzyć też z inną zagadką – brutalnym zabójstwem w rodzinie imigrantów z Syrii. Jakby tego było mało, ktoś najwyraźniej obrał go sobie za cel, a kierowane pod adresem policjanta groźby szybko przeobrażają się w czyny.

To powieść o miejscu, w którym gdzieś, pod warstwą pozorów, niebezpiecznie się iskrzy i gdzie prędzej czy później dojść musi do wybuchu.

Wydany w tym roku trzeci tom, „Wszyscy umarli”, to historia skupiona na trudnym do wygrania starciu jednostki z machiną władzy, czy też bardziej z możnymi tego świata i siecią ich wzajemnych układów.

Punktem wyjścia powieści jest śmierć hodowcy koni i miejscowego dziwaka Kennetha O’Malleya. Nie ulega wątpliwości, że mężczyzna został zamordowany. Szok, jaki towarzyszy miejscowym w związku z tą zbrodnią, szybko jednak przykryty zostaje zmową milczenia. Redfern musi więc stawić czoła kłamstwom i przeinaczeniom, zanim dotrze do tych, którym śmierć hodowcy mogła być na rękę.

O autorce serii z Redfernem, Annie Rozenberg, miłośnicy kryminału usłyszeli po raz pierwszy w już 2010 roku, kiedy znalazła się w gronie zwycięzców konkursu na opowiadanie kryminalne, organizowanego przez Międzynarodowy Festiwal Kryminału we Wrocławiu. Sukces ten powtórzyła zresztą jeszcze trzykrotnie, a jej opowiadania znalazły się też w antologiach „Nikomu się nie śniło” oraz „Zimno, zimniej, zbrodnia”.

Przeczytaj także:

%d bloggers like this: