Wiersze zebrane w jednym tomie – żeby nie trzeba było ich szukać, gdy przyjdzie mniej lub bardziej nagła potrzeba obcowania z poezją o miłości. Taki był cel Joanny Lech, poetki i pisarki, która odpowiada za dobór poezji, jaką znajdziemy w „Znowu pragnę ciemnej miłości”. Dobór to zatem subiektywny, ale dokonany przez kogoś, komu możemy zaufać.
Tytuł książki pochodzi oczywiście z kultowego wiersza Haliny Poświatowskiej, nazywanej matką chrzestną współczesnej polskiej poezji miłosnej. Czyje jeszcze wiersze tu znajdziemy? Wymienię nazwiska alfabetycznie, dokładnie tak jak w tomie, bez sugerowania, że czyjaś poezja bardziej nadaje się na pierwsze strony. Justyna Bargielska, Miłosz Biedrzycki, Julia Fiedorczuk, Roman Honet, Genowefa Jakubowska-Fijałkowska, Joanna Lech, Jakobe Mansztajn, Joanna Oparek, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Marta Podgórnik, Jacek Podsiadło, Halina Poświatowska, Tadeusz Różewicz, Tomasz Różycki, Marcin Świetlicki, Anna Świrszczyńska, Rafał Wojaczek, Agnieszka Wolny-Hamkało.
Przeczytaj także:
Miłośnikom poezji w zasadzie żadnego z tych autorów przedstawiać nie trzeba, nawet jeśli „Znowu pragnę ciemnej miłości” obejmuje – jak pisze Joanna Lech – zarówno wiersze autorek i autorów mniej lub bardziej uznanych i obsypanych nagrodami oraz tych, o których trchę zapomnieliśmy, a których wiersze brzmią jak najbardziej aktualnie i celnie. Łączy je to, że zbierają nas w najbardziej intymną podróż: przez uczucie, o którym we wstępnie pisze Joanna Lecha, że na liście WHO ma numer F 63.9, co sugerowałoby, że jest jednostką chorobową: zaburzeniami nawyków i popędów.
Joanna Lech, pisarka i poetka, autorka powieści „Sztuczki”, tomów wierszy „Zapaść”, „Nawroty” i „Trans”, laureatka wielu konkursów literackich, nominowana do Nagrody Literackiej NIKE 2011 i Wrocławskiej Nagrody Poetyckiej Silesius, zdobyła się na krok odważny: dobrała poezję o miłości według własnego uznania, narażając się na oczywisty zarzut, że być może nie uwzględniła nazwisk dla kogoś ważniejszych, lub dobrała nie te wiersze autorów, które na kogoś wywarły większy wpływ. Ale tak to już jest z poezją o miłości, że każdy z nas przeżywa ją inaczej, w oparciu o własne doświadczenia, pragnienia i wyobrażenia.
Przeczytaj także:
ODMIENIEC WŁAST PRZYPOMNIANY | Maria Komornicka, Utwory wybrane
Ale Joanna Lech nie ukrywa, że wybrała swoje ulubione „wiersze miłosne, erotyki spisywane przez tych, którzy cierpią i kochają do głębi”. Dlatego możemy zaufać jej wyborowi – bo płynie z tego samego miejsca, w którym rodzi się poezja.
Znowu pragnę ciemnej miłości, wybór wierszy i wstęp Joanna Lech
W.A.B. 2018
