artykuł poezja recenzja

Odmieniec Włast przypomniany | Maria Komornicka, Utwory wybrane

Czy powinno się oceniać twórczość poety lub pisarza przez pryzmat jego biografii? Takie pytanie nieodzownie musi towarzyszyć przeglądaniu tomu z twórczością Marii Komornickiej – poetki, która pewnego dnia oblekła się w strój mężczyzny i w męskie nazwisko Piotr Odmieniec Włast. Twórczość tej niezwykłej postaci okresu Młodej Polski – dzięki staraniom pisarki Sylwii Zientek – przypomniało właśnie Wydawnictwo Muza.

KomornickaW tomie znajdziemy utwory publikowane w czasopismach, w tym z magazynu artystycznego „Chimera”, słynne „Biesy” – prozę poetycką, a także wiersze ze zbioru „Księga poezji idyllicznej” podpisanej już nazwiskiem Własta. Jak zaznacza wydawca: „to zbiór prozy poetyckiej i kilkudziesięciu wierszy jednej z najciekawszych i najtragiczniejszych młodopolskich poetek. Zwana kiedyś „boginią słowa” do dzisiaj jest inspiracją dla tych, którzy nie boją się zajrzeć w głąb swego wnętrza”.

Tom to zasługa pisarki Sylwii Zientek, która – jak sama zaznacza we wstępie – nie bez trudu dotarła do niepublikowanych od lat utworów Komornickiej. I jednocześnie dodaje: „ Niemal nie sposób odczytywać wierszy czy prozy Komornickiej w oderwaniu od jej tragicznego losu. Trudno zapomnieć o ogromnej cenie, jaką zapłaciła za niezłomność i walkę o swoją tożsamość”.

Oto kilka faktów z owej biografii: najpierw spektakularny debiut szesnastolatki w „Gazecie Warszawskiej”, potem warszawskie salony i zbiór „Szkice”, który wzbudza sensację, romans z żonatym Cezarym Jellentą i opinia skandalistki. Potem małżeństwo z Janem Lemańskim, który w akcie zazdrości strzela do Komornickiej. W końcu rozwód i list do matki, w którym podpisała się po raz pierwszy jako „Maria-Włast”. Ważnym etapem na drodze przemiany Komornickiej we Własta jest pobyt w poznańskim Hotelu Bazar, gdzie pisarka spaliła swoje damskie stroje i oświadczyła, że odtąd nazywa się właśnie Piotr Odmieniec Włast. Skutkiem było zamknięcie jej w Domu Zdrowia dla Umysłowo Chorych w Krakowie. W 1914 wróciła do rodzinnego Grabowa, gdzie rozpoczęła pisanie swojego ostatniego dzieła „Xięgi poezji idyllicznej”. Pod koniec życia jako pisarka została zupełnie zapomniana, o czym przypomina choćby Krzysztof Tomasik w biografii Komornickiej umieszczonej na portalu Queer.pl. Autor przytacza historię, jakoby w 1938 r. Tadeusz Boy-Żeleński przygotowując leksykon „Młoda Polska. Wybór poezji”, pisał do Kazimierza Czachowskiego z prośbą o informacje m.in. na temat daty śmierci Marii Komornickiej. Tymczasem pisarka wciąż żyła, zmarła dopiero jedenaście lat później.

Sylwia Zientek nie rozstrzyga we wstępie do książki czy Komornicka/Włast była osobą transseksualną. Jej zdaniem brak na to dowodów, podobnie zresztą jak tych, które potwierdzałyby hipotezę o chorobie psychicznej. Być może chodziło – jak zaznacza Zientek – o potrzebę wyzwolenia się z ograniczeń, narzucanych kobietom w początkach XX wieku. Tak czy inaczej jej biografia oraz twórczość do dziś budzą emocje.

Przeczytaj także: CHCĘ BYĆ SOBĄ | Kinga Kosińska, Brudny róż

Maria Komornicka, Utwory wybrane

Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA 2016

%d bloggers like this: