Kryzys w Akademii Szwedzkiej wpłynął negatywnie na postrzeganie Nagrody Nobla. Dlatego przyznanie nagrody w dziedzinie literatury za rok 2018 zostaje odroczone – czytamy w komunikacie podpisanym przez Carla-Henrika Heldina, prezesa zarządu Fundacji Nobla.
U źródeł decyzji leży skandal, który wybuchł w listopadzie 2017 roku, kiedy to 18 kobiet oskarżyło o molestowanie seksualne Jeana-Claude’a Arnaulta, francusko-szwedzkiego fotografa, a jednocześnie męża byłej już członkini Akademii Szwedzkiej Katariny Frostenson. Jednocześnie na jaw wyszło, że sama Frostenson była źródłem przecieku informacji o siedmiu nazwiskach laureatów Nagrody Nobla z dziedziny literatury. Jak pisał szwedzki dziennik „Dagens Nyheter” chodziło o Wisławę Szymborską (1996), Elfriede Jelinek (2004), Harolda Pintera (2005), Jean-Marie Gustave’a Le Clézio (2008), Patricka Modiano (2014), Swietłany Aleksijewicz (2015) i Boba Dylana (2016).
Po tych kontrowersjach ze stanowisk w Akademii Szwedzkiej zrezygnowali Sara Danius, Peter Englund, Klas Östergren, Sara Stridsberg, Kjell Espmark i Katarina Frostenson, a 27 kwietnia tego roku Sara Stridsberg. W tej sytuacji Akademia zdecydowała o odroczeniu przyznania literackiego Nobla w 2018 i przyznaniu dwóch nagród w przyszłym roku. Jak czytamy w opublikowanym dziś komunikacie, Fundacja Nobla wspiera decyzję Akademii Szwedzkiej.

Zgodnie z przepisami Fundacji, która jest odpowiedzialna za wypełnianie ostatniej woli Alfreda Nobla, nagroda powinna być przyznawana co roku, ale – jak przypomina w oświadczeniu Carl-Henrik Heldin – decyzje dotyczące Nagrody Nobla były wielokrotnie odkładane. „Jedną z okoliczności, które mogą usprawiedliwiać taki wyjątek, jest sytuacja, gdy w instytucji przyznającej nagrodę dochodzi do na tyle poważnych zdarzeń, że decyzja o przyznaniu nagrody nie zostanie uznana za wiarygodną” – czytamy.
MIASTO WIDM | Patrick Modiano, Zagubiona dzielnica (Quartier perdu)
Heldin dodaje, że kryzys w szwedzkiej akademii wpłynął negatywnie na postrzeganie Nagrody Nobla, a decyzja Akademii podkreśla powagę sytuacji i pomoże chronić reputację wyróżnienia.
No popatrz jakie rewelacje. Sama nagroda zawsze wzbudzała sporo kontrowersji. Jedni mówili, że zawsze przyznaje się ordery w kwestiach politycznych. Sama nie jestem specem od literatury a jednak czasem dziwił mnie profil laureatów. Cóż sam Pan Nobel chyba nie byłby zachwycony takim obrotem sprawy