Takiej powieści jeszcze nie było. W „Nowym niebie” Hanna Cygler przenosi nas za ocean i pokazuje niełatwe losy emigrantów z Kaszub, zderzone z mitem amerykańskiego snu.
Stany Zjednoczone przełomu XIX i XX wieku. Matylda Halman stawia wszystko na jedną kartę i wraz z osieroconymi przez brata dziećmi emigruje do Stanów Zjednoczonych, do Winony, gdzie osiedliło się wielu Kaszubów. Choć wyjazd z rodzinnego Sitna miał być szansą na poprawę życia, nowe życie, pod „nowym niebem” wcale nie rozpieszcza bohaterów, a zasady rządzące światem okazują się niezmienne niezależnie od kontynentu. Skomplikowane losy bohaterów, którzy przez cały czas muszą walczyć o lepszą przyszłość, pokonując przeszkody rzucane przez los i ludzi, nie pozwalają oderwać się od lektury, aż do końca. Na szczególną uwagę zasługuje drobiazgowe udokumentowanie rzeczywistości „polskiej” Ameryki sprzed ponad stu lat – z całą galerią postaci (w tym autentycznych), które albo jak najszybciej chcą wsiąknąć w kulturę nowego kraju, albo kurczowo trzymają się przywiezionych z Kaszub tradycji.
Przeczytaj także:
Autorka powieści, Hanna Cygler, jest jedną z najpoczytniejszych polskich pisarek. Chętnie angażuje się w działalność charytatywną i społeczną. Przez lata pracowała jako wolontariusz w Domu Dziecka im. J. Korczaka w Gdańsku, aktywnie wspiera akcje związane z przeciwdziałaniem przemocy wobec kobiet. Dla przyjemności – czytelników i swojej – pisze powieści obyczajowe, współczesne i historyczne. Przez dziennikarzy i krytyków literackich okrzyknięta polskim Jeffreyem Archerem w spódnicy. Cygler jest autorką ciekawą świata i ludzi, chętnie wykorzystuje historie z życia wzięte, które podrasowuje fabularnie, umiejętnie posługując się schematami prozy gatunkowej. Wydawca „Nowego nieba”, Dom Wydawniczy REBIS, opublikował dotąd 19 książek tej autorki. Ich łączny nakład wynosi ponad 150 000 egzemplarzy.
Hanna Cygler, fot. Andrzej Kaczmarek dla zupelnieinnaopowiesc.comTym, co wyrówna prozę Hanny Cygler jest fakt, że konsekwentnie tworzy ona w swoich powieściach – zarówno współczesnych jak i historycznych – własny ekosystem, własny świat, którego bohaterowie żyją na kartach wielu książek, często luźno ze sobą powiązanych fabułą. Wystarczy wspomnieć, że Matylda Halman – czy raczej wspomnienie o niej – pojawia się już w powieści „Za cudze grzechy”, rozgrywającej się w zasadzie w tym samym czasie, co „Nowe niebo”. To do niej przecież, swojej biologicznej matki, wybiera się w tamtej powieści Joachim. Najnowsza książka odpowie nam między innymi na pytanie czy do spotkania Matyldy z synem kiedykolwiek dojdzie.
Premiera powieści już 17 kwietnia. Zupełnie Inna Opowieść (zupelnieinnaopowiesc.com) objęła książkę patronatem.