artykuł

„Nie rodzimy się kobietami – stajemy się nimi” | 115 lat temu urodziła się Simone de Beauvoir

„Mężczyźni zamykają kobietę w kuchni lub buduarze – i dziwią się, że jej horyzont jest ograniczony; podcinają jej skrzydła – i ubolewają, że nie umie latać” – pisała ponad siedem dekad temu, w swojej słynnej „Drugiej płci”. 115 lat temu urodziła się Simone de Beauvoir, francuska pisarka, filozofka, jedna z pionierek współczesnego feminizmu drugiej fali. 

Simone de Beauvoir, fot. Moshe Milner/Wikimedia Commons

Wymieniana jest jednych tchem obok Virginii Woolf, autorki „Własnego pokoju”, porównywano z jej twórczością powieść Ce qu’ils disent ou rien zeszłorocznej noblistki Annie Ernaux, nie zapomni o niej Elif Shafak w „Czarnym mleku”, wspominając ją obok takich pisarek jak Sylvia Plath czy George Sand. Bo Simone de Beauvoir jest jedną z najważniejszych postaci literackiego i filozoficznego świata XX wieku, bez powołania się na którą trudno dziś mówić o równouprawnieniu kobiet.

Dlaczego nie syn?

„Dlaczego nie syn? – miał ubolewać adwokat Georges de Beauvoir, gdy 9 stycznia 1908 roku w Paryżu, przy Boulevard de Montparnasse (obok słynnej restauracji La Rotonde), przyszła na świat jego córka, Simone. Nigdy nie krył swego rozczarowania. Żałował choćby, że córka nie może iść na Politechnikę, a jednocześnie narzekał, że jest za mało kobieca i jednocześnie czynił jej zarzut powtarzając: „Masz mózg mężczyzny”.

Ten brak akceptacji ze strony ojca, wynikający właśnie ze względu na jej płeć, miał na przyszłej pisarce odcisnąć ogromne piętno. „Człowiek winien zmienić zastany świat w królestwo wolności. To najwyższe zwycięstwo będzie niemożliwe, o ile między innymi – mężczyźni i kobiety nie przejdą do porządku nad swym naturalnym zróżnicowaniem i nie utwierdzą jednoznacznie i zdecydowanie swego braterstwa” – pisała potem.

Jej talent pisarski i wybitna inteligencja ujawniły się dość szybko, już w szkole średniej. Podobnie jak świadomość życia w zakłamanym, konserwatywnym społeczeństwie. Jedną z form sprzeciwu wobec takiej rzeczywistości było odrzucenie przez nią idei Boga. Już w wieku 14 lat Simone, mimo że została wychowana w środowisku wyznającym tradycyjne wartości katolickie, zrozumiała, że żaden Bóg nie istnieje i przyjęła światopogląd ateistyczny. Odwróciła się tym samym od rodziny, która już zawsze potępiała ją za „rozwiązły” i „niemoralny” styl życia.

Druga lokata

Na Wydziale Literackim Uniwersytetu Paryskiego Beauvoir poznała innych młodych intelektualistów, w tym Jean-Paula Sartre’a, którego uważała za geniusza. Od tego czasu tworzyli związek, uważany za wolny i egalitarny. Simone będzie dla niego „niezbędną miłością” (w porównaniu z „przygodnymi miłościami”, które będą mieli oboje). Powszechnie uważa się też, że Sartre „przemienił Simone (…) ze statecznej córki francuskiej burżuazji w niezależną myślicielkę”, ci jednak nie wtdaje się być prawdą. Jak twierdzi F.F. Manavi F.F. „Sartre jedynie zachęcił ją do tego”.

„Charakter partnerstwa Sartre’a i Beauvoir nigdy nie był tajemnicą dla ich przyjaciół, nie był też tajemnicą dla opinii publicznej, po tym, jak nagle zostali gwiazdami w 1945 roku. Byli znani jako para o niezależnym życiu, która poznała się w kawiarniach, gdzie pisali swoje książki i widywali swoich przyjaciół przy oddzielnych stolikach i mogli cieszyć się innymi związkami, ale utrzymywali coś w rodzaju duchowego małżeństwa” – pisał w „The New Yorkerze” Louis Menand. Jak zaznaczał, związek ten był „częścią mistyki egzystencjalizmu”.

Przeczytaj także:

Sartre i Beauvoir należeli do grupy siedemdziesięciu sześciu studentów z całego kraju, którzy w 1929 zdawali niezwykle trudną pisemną część egzaminu „agrégation” z filozofii. Pomyślny wynik oznaczał dożywotnie zatrudnienie na stanowisku nauczyciela w państwowej szkole średniej. Wyniki egzaminu ogłoszono 30 lipca 1929 – pierwsza lokata przypadła Sartre’owi. Beauvoir, z wynikiem słabszym o dwa punkty, była druga.

Zostać „znaną pisarką”

Podczas studiów Simone de Beauvoir uzyskała licencjaty z literatury francuskiej, języka greckiego, łaciny i filozofii. Zdecydowała się poświęcić dalszym studiom w elitarnej École Normale Supérieure. Ta droga edukacji była dla niej jasna od dawna – tak naprawdę już w wieku lat piętnastu postanowiła zostać pisarką, a dokładnie rzecz ujmując „znaną pisarką”. 

To założenie spełniło się dość szybko. Zadebiutowała w 1943 roku powieścią L’Invitée (Zaproszona), inspirowaną historią czworokąta między nią, Sartrem, Jacques-Laurentem Bostem i Olgą Kossakiewicz. Ta skandalizująca książka odniosła ogromny sukces. W tym samym czasie usunięto de Beauvoir z zawodu nauczycielki z powodu jej lesbijskiego związku z jedną z jej uczennic. Podjęła wówczas pracę w radiu.

Druga płeć

Nie ustawała w pisaniu. W 1945 roku opublikowała Le Sang des autres (Cudza krew), zekranizowaną w 1984 roku przez Claude’a Chabrola z Jodie Foster w głównej roli. Rok później ukazała się książka Tous les hommes sont mortels (Wszyscy jesteśmy śmiertelni), a w 1949 roku słynny esej „Druga płeć” (Le Deuxième sexe). Tekst ten okazał się wielkim sukcesem: tylko w ciągu pierwszego tygodnia od premiery sprzedał się w ponad 20 tys. egzemplarzy.

Książka ta analizuje sytuację kobiet w społeczeństwie podporządkowanym mężczyznom i bada tego przyczyny, m.in. religijne, biologiczne i cywilizacyjne, a także ekonomiczne. Największy jednak skandal wywołały wyrażone w nim poglądy de Beauvoir na temat macierzyństwa (sama nigdy nie chciała mieć dzieci), aborcji (której kilkakrotnie się poddała) oraz małżeństwa (porównała je do prostytucji). Uważa się zresztą, że książka de Beauvoir w znacznym stopniu przyczyniła się do legalizacji aborcji we Francji.

„Dopóki w społeczeństwie nie zapanuje idealna równość ekonomiczna, dopóki obyczaje upoważniać będą kobietę do korzystania w roli małżonki i kochanki z przywilejów, które dzierży część mężczyzn, dopóty marzenie o biernym sukcesie będzie tkwiło w kobiecie, hamując jej własne osiągnięcia” – pisała de Beauvoir. I podkreślała: „Nie rodzimy się kobietami – stajemy się nimi”

Pisarka i działaczka

W 1954 roku Simone de Beauvoir otrzymała nagrodę Goncourtów za książkę Mandaryni (Les Mandarins), opisującą jej związek z amerykańskim pisarzem Nelsonem Algrenem. Dzięki tej książce stała się jedną z najbardziej poczytnych autorek na świecie. W 1960 roku opublikowała La Force de l’âge (W sile wieku), a potem jeszcze m.in. La Force des choses (Siłą rzeczy,1963), Les Belles Images (Śliczne obrazki, 1966), La Femme rompue (Kobieta zawiedziona, 1968) i Quand prime le spirituel (Kiedy duchowość dominuje, 1979).

Przeczytaj także:

Simone de Beauvoir aktywnie uczestniczyła w protestach przeciwko wojnie w Algierii. Z dokumentów CIA odtajnionych przez prezydenta USA Donalda Trumpa w 2017 roku wynika też, że Satrte, de Beauvoir i aktorka Catherine Deneuve współtworzyli „siatkę aktywistów”, która „pomagała dezerterom” z wojny w Wietnamie.

Moja śmierć nas nie złączy

W książce La Cérémonie des adieux (Ceremonia pożegnania, 1981), opisała ostatnie chwile Jean-Paula Sartre’a (zmarł w 1980 roku), nie unikając przy tym szokujących medycznych i intymnych szczegółów, a także krytyki twórczości zmarłego partnera. Po tym tekście następują  Entretiens avec Jean-Paul Sartre (Wywiady z Jean-Paulem Sartre’em), które nagrała w Rzymie w sierpniu i wrześniu 1974 roku, w którym Sartre spogląda wstecz na swoje życie i wyjaśnia pewne aspekty swojej pracy. Według Beauvoir Sartre nie był już wtedy w pełni intelektualnych sił. Pisarka kończy całość zdaniem: „Jego śmierć nas rozdziela. Moja nas do siebie nie zbliży. Tak to już jest. Piękne jest to, że nasze życia potrafiły się tak długo ze sobą łączyć.

„U obu płci rozgrywają się te same dramaty ciała i ducha, skończoności i transcendencji, oboje są pożerani przez czas, obserwowani przez śmierć (…)” – pisała Simone de Beauvoir. Sama zmarła pięć lat później. W ostatniej drodze na cmentarz Montparnasse, gdzie spoczęła obok Sartre’a, towarzyszyły jej tłumy kobiet.

______________________

„Men lock a woman in a kitchen or a boudoir – and marvel that her horizon is limited; they clip her wings – and lament that she cannot fly”. – she wrote more than seven decades ago, in her famous ’Le Deuxième sexe” (The Second Sex). 115 years ago Simone de Beauvoir, French writer, philosopher and one of the pioneers of modern second-wave feminism, was born.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d bloggers like this: