Jest prawdziwa sprawa, która mnie mocno zainspirowała, nierozwiązana do dzisiaj: uznałam to za fascynujące, że ktoś znika bez śladu w erze Facebooka, Google Maps, GPS-ów. Tak samo interesował mnie motyw tego, jak ktoś, kto całe życie kłamie, nagle mówi prawdę. Czy jesteśmy w stanie mu uwierzyć? Czy on rzeczywiście nagle mówi prawdę? – o swojej debiutanckiej powieści „Kraina złotych kłamstw” mówi Anna Górna.
OBEJRZYJ WYWIAD ⬇
W „Krainie złotych kłamstw” pod warstwą mrocznego kryminału Anna Górna pokazuje nam przede wszystkim to, jak kruche może okazać się zaufanie i jak łatwo je w jednej chwili zniszczyć. A także to, w jaki sposób kryzys zaufania, także do samego siebie, może stać się przyczyną zła.
Problem z zaufaniem, z utrzymaniem go lub odzyskaniem, mają tu w zasadzie wszyscy bohaterowie. Bo Anna Górna stworzyła powieściowy świat nie tylko pełen uprzedzeń, opartych na stereotypach, ale i wypełniony ludźmi mniej lub bardziej pogrążonymi w tajemnicach, mniej lub bardziej funkcjonującymi w przeszłości pełnej niezamkniętych spraw, a przez to przepełnionymi frustracją.
Przeczytajcie naszą recenzję: