artykuł

Pisarz, który stworzył Tomka | 110 lat temu urodził się Alfred Szklarski

Nie lubił podróżować, ale uwielbiał zabierać swojego bohatera do miejsc, które dla czytelników były wtedy niedostępne. 110 lat temu urodził się Alfred Szklarski, autor serii powieści o przygodach Tomka Wilmowskiego. 

Treść: mieszkający w USA w latach 40. XX wieku polski nastolatek przeżywa przygody w Afryce. Tytuł: „Tomek w tarapatach”. Data wydania: 1948. Autor: Fred Garland. Taka nota bibliograficzna może wielu z was niewiele mówić. A jednak to od tej książki zaczęła się przygoda Alfreda Szklarskiego z powieściami o Tomku Wilmowskim. Fred Garland to bowiem jeden z pseudonimów pisarza, a książka stała się potem pierwowzorem powieści „Przygody Tomka na Czarnym Lądzie” wydanej w 1958 roku jako druga w oficjalnej serii.

Emigrant, który pisał (tylko) dla dorosłych

Alfred Szklarski urodził się 21 stycznia 1912 roku w Chicago, gdzie jego rodzice wyemigrowali w 1908 roku z powodów politycznych – ojciec pisarza był bowiem działaczem Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej. Jednak w 1928 roku matka i syn wrócili do Polski i zamieszkali we Włocławku. Cztery lata później Alfred Szklarski rozpoczął studia w Szkole Nauk Politycznych w Warszawie – jego marzeniem było bowiem zostać dyplomatą.  

Tego marzenia nie spełnił, szybko jednak zaczął pisać – debiutował już w 1939 roku „Wróżbą”, którą opublikował pod pseudonimem Alfred Murawski. Potem były m.in. powieści erotyczne i przygodowe dla dorosłych: „Miłość marynarza”, „Piękna nieznajoma”, „Żelazny pazur”, „Krwawe diamenty” czy „Tajemnica grobowca”. Problem w tym, że powieści te publikował w latach wojny w polskojęzycznych pismach wydawanych przez niemieckiego okupanta, tzw. gadzinówkach. Choć trudno uznać to za bezpośrednią kolaborację, jego pisarstwo zostało tak sklasyfikowane, a on sam trafił przed oblicze wymiaru sprawiedliwości.

 Szklarski przed sądem utrzymywał, że pracował w gazetach publikowanych przez nazistów za zgodą podziemia antyhitlerowskiego. Na jego korzyść świadczyć miał też fakt, że był od sierpnia 1944 roku żołnierzem AK i brał udział w powstaniu warszawskim. Mimo to, w 1949 roku, trafił na osiem lat do więzienia, z którego wyszedł po pięciu – na mocy amnestii – w 1953 roku, a wydane już po wojnie powieści, publikowane przez niego pod pseudonimem Alfred Bronowski, m.in. „Gorący ślad”, Trzy siostry” czy „Błędne ognie”, zostały wycofane z bibliotek oraz objęte zakazem ponownej publikacji. Sam Szklarski o publikacjach przypadający na czas wojny i o pobycie więzieniu nigdy nie mówił.

Chłopiec, który stal się podróżnikiem

Alfred Szklarski, Tomek w krainie kangurów

Jeszcze przed pobytem w więzieniu – jako Fred Kid – napisał kilka powieści. Były to: „Tajemnica Ituri” (1947), „Ostatni skalp Nawaja” (1947), „Piraci ringu” (1948) oraz pierwsza powieść dla młodzieży, czyli wspomniany „Tomek w tarapatach”. Ale dopiero jako redaktor wydawnictwa Śląsk wpadł na pomysł cyklu, który przyniósł mu sławę i wierne grono czytelników. W 1957 roku wyszedł „Tomek w krainie kangurów”, powieść  rozgrywająca się na Antypodach w 1902 roku, której bohaterem jest czternastoletni Tomek Wilmowski, uczeń jednego z warszawskich gimnazjów. To syn rewolucjonisty, wychowywany przez rodzinę swojej zmarłej matki – wujostwo Karskich – chłopak błyskotliwy i pomysłowy, a przy tym nienawidzący rosyjskiego caratu. Jego życie zmienia się w chwili przyjazdu do Warszawy Jana Smugi, przyjaciela ojca, a przy tym podróżnika. To wraz z nim Tomek opuszcza dom, by ruszyć na spotkanie z przygodą, która zawiedziecie go aż do Australii.

Powieść oferowała wszystko to, czego mógł pragnąć młody czytelnik – egzotykę, wówczas przeważnie niedostępną dla przeciętnego Polaka, a także bohatera, który okazuje się niezłomny, uczciwy i odważny. Tomek ratuje wszak Smugę przed śmiercią, zyskuje szacunek i uznanie. Przychodzi też z pomocą O’Donnelom – poszukiwaczom złota, którzy w zamian darowują mu bryłkę kruszcu, a to pozwala Tomkowi sfinansować kolejną wyprawę – do Afryki. Już od pierwszego tomu pojawiają się bohaterowie, których spotkamy potem w innych książkach z serii – bosman Nowicki, ojciec Tomka, czy Sally Allan.

Tom drugi, „Przygody Tomka na Czarnym Lądzie” (1958), przenosi nas do Kenii, gdzie bohater trafia do Mombasy i Nairobi, a potem współorganizuje m.in. obławę na stado lwów nękające jedno z plemion. Pod koniec książki Tomek zostaje ciężko ranny i ledwo uchodzi z życiem. W „Tomku na wojennej ścieżce” (1959) przenosimy się do Stanów Zjednoczonych i Meksyku, gdzie Tomek czasie jednej ze swoich konnych wycieczek po okolicy, poznaje młodego Indianina Navajo, Czerwonego Orła. „Tomek na tropach Yeti” (1961) to już Indie i Tybet, gdzie bohaterowie chcą odszukać złoto, ukryte przez brata Jana Smugi, a „Tajemnicza wyprawa Tomka” (1963) zawiedzie nas do Rosji i Chin.

Przygoda, która została przerwana

Alfred Szklarski, Przygody Tomka na Czarnym Lądzie

W 1965 roku Szklarski pisze „Tomka wśród łowców głów”, czyli opowieść, która początkowo przenosi nas znowu do Australii, by ostatecznie kazać bohaterowi zmierzyć się z licznymi niebezpieczeństwami w Nowej Gwinei. W „Tomku u źródeł Amazonki” (1967) poznajemy wraz z bohaterem m.in. Brazylię, ale sam tom jest chyba najbardziej brutalny w całej serii, ginie w nim bowiem najwięcej ludzi. Książka, jako jedyna w serii, ma też otwarte zakończenie i stanowi zamkniętą całość dopiero razem z kolejnym tomem, czyli wydanym dopiero po dwudziestoletniej przerwie. Kontynuacja, czyli „Tomek w Gran Chaco” ukaże się bowiem w 1987 roku. Obie te powieści stanowią też ostatnie, napisane i wydane za życia autora. Alfred Szklarski zmarł bowiem 9 kwietnia 1992 w trakcie pracy nad powieścią „Tomek w grobowcach faraonów”.

Książka ta ukazała się ostatecznie w 1994 roku. Jego pisanie dokończył ks. Adam Zelga na podstawie notatek pozostawionych przez autora. Dziewiąty tom opowiada o pościgu za „Żelaznym Faraonem”, czyli przestępcą fałszującym egipskie dzieła sztuki. Tomek, kapitan Nowicki i Patrick zostają porwani przez złoczyńcę i pozostawieni na śmierć na Saharze. Tomek postanawia samodzielnie dotrzeć do Nilu, ale słuch po nim ginie. Przyjaciele po kilku tygodniach bezskutecznych poszukiwań uznają go za zmarłego. Postanawiają odnaleźć „Żelaznego Faraona” i oddać go w ręce Anglików. Wyprawa udaje się do Ugandy, gdzie ponoć miał się schronić fałszerz.

Alfred Szklarski zapowiadał też kolejne trzy tomy. Chciał bowiem doprowadzić fabułę serii do roku 1918, a więc do momentu, w którym Polska odzyskuje niepodległość, a Tomek i jego bliscy mogą wrócić do Warszawy. Czy możliwe, że stanie się tak za sprawą kontynuatorów? Na razie – za zgodą spadkobierców pisarza – w 2021 roku ukazał się „Tomek na Alasce”, pióra Macieja Dudziaka, powieść oparta na luźnych pomysłach Szklarskiego.

Nowe życie bohater zyskał też na kartach książki Małgorzaty i Michała Kuźmińskich „Sekret Kroke”, której akcja rozgrywa się w przededniu II wojny światowej. To tam pojawia się Tomasz Wilmowski, jako dobiegający pięćdziesiątki oficer polskiego kontrwywiadu.

Zatrute daktyle i robot, który działał na pilota

Alfred Szklarski, Tajemnicza wyprawa Tomka

Alfred Szklarski, co musi dziwić u autora powieści rozgrywających się nierzadko w egzotycznych i kulturowo odległych rejonach świata, nie lubił podróży – do tego stopnia, że rzadko opuszczał nawet Śląsk i Katowice, w których mieszkał. Pisząc korzystał z wyobraźni oraz artykułów w „National Geografic”. Jak mówiła w wywiadzie dla portalu naszemiasto.pl córka pisarza Bożena Szklarska-Nowak, jej rodzice czasem wyjeżdżali do NRD, albo do Pragi, bo mama bardzo chciała poznawać nowe miejsca. Jedynym dalszym wyjazdem, na jaki jej ojciec dał się namówić, była wycieczka do Egiptu. Tam spotkała go niezwykła przygoda, którą później wykorzystał w książce „Tomek w grobowcach faraonów”: „Zwiedzał miejscowy cmentarz, chociaż innowiercom tego nie wolno. Strażnik się zgodził, a potem poczęstował go dwoma daktylami. Gdy ojciec jednego spróbował, fatalnie się poczuł, pojawiła się piana na ustach. W szpitalu usłyszał, że daktyle były zatrute, tylko cudem udało mu się przeżyć. Miał więc argument, żeby więcej nie wybierać się tak daleko” – opowiadała córka Szklarskiego.

Wyobraźni mu nie brakowało. Pokazał to nie tylko na przykładzie książek z Tomkiem. Wraz z żoną Krystyną, poznaną jeszcze w czasie studiów na Wydziale Konsularno-Dyplomatycznym, stworzył bowiem trylogię „Złoto Gór Czarnych”: „Orle pióra” (1974), „Przekleństwo złota” (1977) i „Ostatnią walkę Dakotów” (1979), a wcześniej, bo w 1963 roku na rynku ukazała się jego powieść science-fiction „Sobowtór profesora Rawy”. Akcja tej niezwykłej książki rozgrywa się w Katowicach. Znany wynalazca wyjeżdża z kraju, pozostawiając w domu tylko syna Andrzeja oraz androida, który wyglądem łudząco przypomina naukowca. Ponieważ profesor jest autorem wynalazku mającego zrewolucjonizować zasilanie pojazdów, jego wyjazd staje się dla osób żądnych jego wiedzy okazją do podjęcia próby wykradzenia planów technicznych. Na ratunek rusza jednak android, sterowany zdalnie przez profesora.

Sławny pisarz, który nie był celebrytą

Alfred Szklarski, Sobowtór profesora Rawy

Bliscy pisarza przekazali po jego śmierci pełne wyposażenie gabinetu do Domu Oświatowego Biblioteki Śląskiej przy ul. Francuskiej w Katowicach. Oprócz mebli czy maszyny do pisania trafiły tam choćby jego fajki oraz księgozbiór. Zwiedzający wystawę mogli przez moment wyobrazić sobie jak pisarz tworzył. A robił to zwykle wieczorami i nocą, za dnia bowiem pracował przecież zawodowo w wydawnictwie „Śląsk”.

Alfred Szklarski był kawalerem „Orderu Uśmiechu” (1971) i laureatem „Orlego Pióra” (1968), odniósł pisarski sukces, ale pozostał do końca osobą skromną. Jak zaznaczał w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” prof. Krzysztof Kłosiński, kierownik zakładu historii literatury poromantycznej Uniwersytetu Śląskiego, Szklarski swoje pisarstwo traktował w typowo usługowy sposób. „Pisanie (…) nie służyło zaspokojeniu jego potrzeb. Traktował je jako usługę dla innych. W żadnym przypadku nie można powiedzieć, by Szklarski z powodu swojej twórczości był ówczesnym celebrytą”.

Przeczytaj także:

________

He did not like to travel, but he loved taking his character to places that were inaccessible to readers back then. 110 years ago, Alfred Szklarski, the author of a series of novels about the adventures of Tomek Wilmowski, was born.

Discover more from Zupełnie Inna Opowieść

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Zupełnie Inna Opowieść

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading