„Chłopi” w reżyserii DK Welchman i Hugh Welchmana, na motywach nagrodzonej literackim Noblem powieści Władysława Reymonta, polskim kandydatem do Oscara. O tym czy film dostanie nominację Akademii, przekonamy się 23 stycznia.

Decyzję polskiej komisji oscarowej ogłosiła Ewa Puszczyńska. Zanim jednak padł tytuł filmu, który będzie nas reprezentował za oceanem, producentka i przewodnicząca komisji wyraziła oburzenie z powodu ataków, jakie w ostatnich dniach spotkały Agnieszkę Holland i jej film „Zielona granica”. Jak mówił, jest czymś niespotykanym, by głowa państwa i szef rządu zamiast zajmować się bieżącymi problemami kraju, „recenzowali” filmy.
Decyzja o tym, by Polskę w oscarowym rozdaniu reprezentowali „Chłopi” Puszczyńska argumentowała dwojako. Po pierwsze formą filmu – to bowiem niezwykła animacja, jaką co prawda reżyserzy pokazali już w przypadku filmu „Mój Vincent”, lecz tym razem – jak zaznaczała przewodnicząca jury – „film osiągnął nowy poziom animacji, w którym kamera staje się nie tylko obserwatorem, ale i uczestnikiem zdarzeń”.
Po drugie, zdaniem komisji, film porusza aktualne problemy praw kobiet, ich „przynależności” do mężczyzny, przemocy seksualnej i mobbingu. „Ta historia będzie zrozumiała na całym świecie, ponad granicami i podziałami politycznymi” – zaznaczała Puszczyńska.
„Chłopi” to ekranizacja nagrodzonej literackim Noblem powieści Władysława Stanisława Reymonta. Jak czytamy w opisie filmu, to opowieść rozgrywająca się na tle zmieniających się pór roku i sezonowych prac polowych i opowiada losy rodziny Borynów i pięknej, tajemniczej Jagny. Polska premiera filmu odbędzie się 13 października, a grają w nim m.in. Kamila Urzędowska, Robert Gularczyk i Mirosław Baka.