recenzja

W zamknięciu | Camilla Läckberg, Henrik Fexeus, Menatalista

„Mentalista” Camilli Läckberg i Henrika Fexeusa oferuje niebanalną kryminalną intrygę, w którą wciągnięta zostaje para nietuzinkowych bohaterów. Ale to także opowieść o ograniczeniach, jakie narzucamy sami sobie, lub jakie pozwalamy na siebie nałożyć. A także o sile, jaką daje odwaga, pozwalająca stawić czoła własnym lękom – pisze Przemysław Poznański.

Na pewno znacie kryminały Camilli Läckberg. Dlatego może zdziwić was to, że ta znana autorka kryminałów, tym razem, postanowiła opuścić prowincjonalną Fjällbackę i przenieść akcję najnowszej powieści do metropolitalnego Sztokholmu. Nowością jest też fakt, że tym razem nie napisała książki sama – połączyła bowiem siły z Henrikiem Fexeusem, autorem światowych bestsellerów z dziedziny psychologii, a także wykładowcą, performerem i – no właśnie – mentalistą.

Nic dziwnego, że dostajemy od nich kryminał w dużej mierze skupiony na tych tajemnicach, które tkwią głęboko w naszych umysłach. Na meandrach, którymi podążają nasze myśli, by często dojść do głosu tylko w formie natręctw czy fobii. Czasem też kumulujących się latami i nagle wybuchających agresją, prowadzącą do zbrodni.

Jak ta historia się zaczyna? Otóż w parku rozrywki, w centrum stolicy Szwecji, znaleziona zostaje tajemnicza skrzynia z mieczami, znana z iluzjonistycznych pokazów. O ile jednak w przedstawieniach chodzi o to, by ostrza wbijane w otwory pudła sprytnie omijały schowaną tam asystentkę magika, o tyle w tym przypadku, w skrzyni znalezione zostają brutalnie okaleczone zwłoki kobiety. Czyżby był to efekt nieudanej sztuczki? A może jednak mamy do czynienia z działającym z premedytacją brutalnym mordercą?

Do wyjaśnienia tej zagadki Läckberg i Fexeus powołują naprawdę niezwykły duet. Bo z jednej strony tworzące go osoby zupełnie do siebie nie pasują, reprezentując inne światy, inne zawody, inny styl życia, z drugiej – jest to duet idealny, może dlatego, że oparty na zrozumieniu drugiej osoby, w tym jej dziwactw. Autorzy postanowili bowiem obdarzyć swoich bohaterów cechami, które nie pozwalają im się wpisać w standardowy model zachowań. Zarówno inspektor Mina Dabiri, jak i mentalista Vincent Walder zmagają się z dość męczącymi dla nich natręctwami. Dość powiedzieć, że Mina ma fobię związaną z czystością, na każdym kroku wyglądając potencjalnego źródła zarazków, Vincenta niepokoi z kolei chaos wyrażający się w nieparzystości.

Te natręctwa z pewnością utrudniają im codzienne funkcjonowanie, lecz jednocześnie czynią ich bardziej ludzkimi, właśnie dlatego, że nie zawsze doskonałymi. Co więcej – szybko okaże się, że to właśnie te niecodzienne cechy tworzą z nich osoby idealne do rozwiązania tej konkretnej kryminalnej zagadki. Läckberg i Fexeus dają nam zatem kryminał oferujący przy okazji spojrzenie na odmienność jako dar.  

Przeczytaj także:

Inna sprawa, że bohaterowie pewnie nigdy by na siebie nie trafili, a już na pewno nie poświęciliby się wspólnemu rozwikłaniu tajemnicy zbrodni, gdyby nie właśnie jej charakter. Jak bowiem policja ma znaleźć sprawcę, który przebija ofiarę mieczami, jeśli nie dzięki współpracy z kimś, kto poznał od podszewki tajniki magicznych sztuczek? Kto nie tylko jest w stanie odtworzyć z technicznego punktu widzenia potencjalny przebieg zbrodni, ale także ocenić psychikę sprawcy? Mentalisty nie można bowiem mylić z magikiem, z iluzjonistą. To bowiem przede wszystkim psycholog, profiler, zdolny do wczucia się w motywy drugiej osoby, w tym zabójcy.

Czy tak dobrana para znajdzie rozwiązanie zagadki zbrodni? A może raczej: czy znajdzie je odpowiednio wcześnie, by zapobiec potencjalnym kolejnym morderstwom? Bo wiele wskazuje na to, że śledczy mają do czynienia z seryjnym zabójcą.

Finał tej sprawy wcale nie jest oczywisty. Läckberg i Fexeus nie ułatwiają bowiem swojemu duetowi zadania. Tam, gdzie spodziewalibyśmy się choćby pełnej współpracy ze strony wszystkich, którym powinno zależeć na wyjaśnieniu zagadki i powstrzymaniu zła, bardzo często otrzymujemy lekceważenie, obstrukcję, a nawet wzgardliwe traktowanie śledczych. Ograniczenia, brak szerszych perspektyw, a czasem nawet zwykła złośliwość, prowadząca do negowania faktów i zamykania się w wygodnej rutynie, okazuje się nie być obca nawet tym, po których spodziewalibyśmy się właśnie otwartości na wszystko to, co może być pomocne w rozwikłaniu tej sprawy.

„Mentalista” to bowiem tyleż opowieść o magicznych skrzyniach ze zwłokami, ile o ciasnych umysłach, o ograniczeniach, które często narzucamy sami sobie. Walder nie przez wszystkich w policji zostanie zatem powitany z otwartymi ramionami, a jego teorie będą musiały zderzyć się z nieufnością niektórych śledczych. Społeczne zacięcie kryminału, charakterystyczne zresztą dla gatunkowej prozy skandynawskiej, będzie też kazało autorom ukazać choćby ksenofobię czy homofobię, wciąż obecne w społeczeństwie, choć sprzeczne z wartościami powszechnie uznawanymi w świecie demokratycznym i wydawać by się mogło, że już wyrugowane z myślenia, a przede wszystkim postępowania ludzi „zachodu”.

Zobacz także:

Takich ograniczeń, fobii i natręctw jest tu znacznie więcej. Znajdziemy w powieści osoby wciągnięte w piekło nałogów, targane wyimaginowanymi lękami i podejrzeniami, zniewolone przez własne słabości, ale także przez nadmierne rozbuchane, niemożliwe do spełnienia ambicje. Poznamy nienawiść biorącą się z obwiniania innych za swoje własne wybory, a także zło, mające korzenie w zawiści.

„Mentalista” okazuje się też jednak opowieścią o tym, że wiele z ograniczeń możemy pokonać, o ile sami będziemy tego chcieli i o ile otrzymamy wsparcie od innych. Wszędzie jednak tam, gdzie skrzynia umysłu konkretnego bohatera czy bohaterki pozostanie mimo wszystko zamknięta na głucho, zamknięta na argumenty, oczekiwać możemy tylko tego, że postać ta prędzej czy później zraniona zostanie wsuwanymi powoli mieczami własnych fobii i uprzedzeń. Tam, gdzie postaci zdołają zmierzyć się z lękami, odważą się na zderzenie z nimi, tam zawsze ma szansę pojawić się nadzieja na ucieczkę ze skrzyni, a nawet na szczęśliwe zakończenie.  

Camilla Läckberg i Henrik Fexeus dają nam zatem kryminał z ambicjami, w którym wciągająca zagadka zabójstwa jest w istocie zaproszeniem do pochylenia się nad tym, co nas na co dzień ogranicza i znalezienia odwagi, by się z tym zmierzyć.  

Dają nam też autorzy tej powieści przy okazji obietnicę wejścia w świat nowych bohaterów na znacznie dłużej – „Mentalista” to bowiem pierwszy tom zapowiadanego przez wydawcę kryminalnego cyklu.

Camilla Läckberg, Henrik Fexeus, Menatalista (Box)
Tłumaczenie Inga Sawicka
Czarna Owca, Warszawa, 23 marca 2022
ISBN: 9788381438681

„Box” by Camilla Läckberg and Henrik Fexeus offers a remarkable criminal plot, into which a pair of extraordinary heroes are drawn into. But it is also a story about limitations that we impose on ourselves or that we allow ourselves to be imposed on ourselves. And also about the strength of courage, allowing you to face your own fears – Przemysław Poznański writes.

%d bloggers like this: