recenzja

Miłość w trudnych czasach | Krystyna Siesicka, Powiem Julce

Miłość czasie wojny… jak sobie ją wyobrażasz? Niebezpieczna? Zagrożona? Czy różniła się od tej współczesnej? Krystyna Siesicka, autorka m.in. „Dziewczyny Mistrza Gry” czy „Kapryśnej piątkowej soboty”, w „Powiem Julce” mówi nam właśnie o miłości. Z dwóch różnych perspektyw.

Akcja powieści, w której Teresa wspomina swoją przeszłość, rozgrywa się przede wszystkim w czasach II wojny światowej i zawiera w sobie historię głównej bohaterki – wtedy jeszcze młodej dziewczyny, którą przed śmiercią w Auschwitz uratował dziedzic, zabierając ją i szesnaście innych osób, do swego majątku ziemskiego w Pastuszkach.

Chociaż tytułowa Julka nie żyła w czasach wojny, to opowieści Teresy słucha chętnie. A może właśnie dlatego? Wspomnienia kobiety mogą wydawać się dziewczynie równie odległe, ale i równie ciekawe co opowieści z krainy fantasy. A przecież dla Teresy jest to opowieść o młodości, o pierwszej miłości przeżywanej przez każdego w inny sposób.

„To było dawno. Elvis Presley miał dziesięć lat i śpiewał swoją pierwszą piosenkę, daleko stąd, na estradzie w Tupelo”. Teresa w tym czasie znajdowała się już w Pastuszkach i miała swoje własne łóżko przy trociniaku.

Co to za gra? | Krystyna Siesicka, Dziewczyna Mistrza Gry

Co o tym myśli Julka? Pewnie jest to dla niej abstrakcyjna sytuacja. Siedemnaście kobiet w jednym pokoju, oddzielonym szafą od reszty domu. Dziedzic je przyjął, a one odwdzięczały się jak mogły: obierały cebule z brązowych łupin, darły pierze czy łuskały fasolę. Żyli tam jak jedna wielka rodzina. Teresa nosiła ubrania po Pani Starszej i Pani Młodszej. I mimo, że otrzymała buty od Królowej Wilhelminy, która razem z synem także została przyjęta przez dziedzica, to nigdy nie zapomniała o swoich czerwonych sandałkach z osmalonymi rzemykami, które dostała jeszcze od rodziców.

Historia od wybuchu wojny, przez transport do obozu, aż do pobytu w majątku ziemskim momentami bywa okrutna, ale Krystyna Siesicka unika w niej drastycznych opisów czy wojennego rozlewu krwi.

Opowieść  oscyluje między poważną tematyką militarną a historią o miłości, przyjaźni i młodzieńczej chęci do życia mimo wszystko.

Z perspektywy Żaby | Małgorzata Musierowicz, Żaba

Temat miłości przenosi nas do współczesności, do życia Julki, przedstawicielki pokolenia skomputeryzowanego. Ta rzeczywistość wydaje się być z kolei abstrakcyjna dla pokolenia Teresy. Przecież pierwsza miłość, zresztą tak jak i każda następna, byłaby znacznie wspanialszym przeżyciem bez udziału esemesów i internetu!

Miłość w czasie wojny… Miłość w czasach komputerów… Krystyna Siesicka udowodniła, że miłość jest jedna, zawsze taka sama. Mam nadzieję, że was również przekona. I zaskoczy zakończeniem.

 

Krystyna Siesicka, Powiem Julce

Akapit Press 2008

%d bloggers like this: