recenzja

POLITYKA NIENAWIŚCI. Piotr Bojarski, Pętla

Petla

Polityka wdzierała się do życia bohatera cyklu „Kryptonim Posen” już wcześniej, nie da się jej uniknąć w kryminalnej serii, która raz po raz ociera się o gatunek politycznego thillera, ale w „Pętli” jest bohaterem szczególnie mrocznym.

Korzystając z politycznego zamieszania w Europie pewien kraj zajmuje część terytorium sąsiada. Naród szaleje z radości, wojskowe parady są pretekstem do pokazania mocarstwowych ambicji. Nasilają się nacjonalistyczne nastroje, a gdzieś w powietrzu wisi strach przed wielką wojną. Europa A.D. 2014? Nie, to Europa roku 1938, w której rolę kraju-agresora odgrywa Polska – gdy rozpoczyna się akcja „Pętli” Piotra Bojarskiego, mamy Zaduszki, a więc dokładnie miesiąc po przyłączeniu Zaolzia do Rzeczypospolitej. Polska skorzystała wtedy na barku protestu zachodnich mocarstw na agresję nazistowskich Niemiec i przekazała Czechom ultimatum, w którym żądała oddania części ich kraju, tłumacząc to faktem, że teren ten jest w większości zamieszkały przez Polaków. Podobieństwa do rosyjskiej agresji na Krymie przyprawiają o gęsią skórkę.

Polska, a szczególnie Poznań jesienią 1938 roku to miejsce duszne, endeckie, w którym nikogo nie dziwią antysemickie artykuły w niesławnym „Kurierze Poznańskim”. Tak pisarz opisywał to w wywiadzie dla „Zupełnie Innej Opowieści” i „Gazety Wyborczej”: „To, co można było wtedy wyczytać w endeckich gazetach, robi dziś piorunujące wrażenie. Wierne cytaty z ówczesnej prasy, które przytaczam w „Pętli”, mogą zawstydzić wielu bezkrytycznych obrońców II Rzeczpospolitej. A już na pewno zmienić ich punkt widzenia…”.

CZYTAJ TEŻ

OFIARY W MOICH KSIAŻKACH SĄ ZWYKLE CZYMŚ WTÓRNYM – rozmowa z Piotrem Bojarskim, autorem cyklu „Kryptonim Posen”

Piotr Bojarski, Mecz. STARCIE NA BOISKU Z SOWIETAMI I POJEDYNEK Z MORDERCĄ. W TLE PRZEDWOJENNY POZNAŃ

Piotr Bojarski, Rache znaczy zemsta. THRILLER O ZAMACHU, KTÓRY MÓGŁ SIĘ UDAĆ

W takim właśnie mieście do chodzi do zabójstwa dwóch mężczyzn pochodzenia żydowskiego, co w gorącej atmosferze przed wyborami do rady miasta usilnie starają się wykorzystać politycy Obozu Zjednoczenia Narodowego, podejrzewający zbrodnię środowiska antyżydowskie. Trzeba przyznać, że komisarz Zbigniew Kaczmarek nigdy wcześniej nie znalazł się w tak niekomfortowej sytuacji. A jakby jeszcze tego było mało, w jego domu zjawiają się niespodziewani goście, którzy sprawiają, że i sam komisarz znajdzie się w konflikcie z prawem. To prawdziwa pętla, jaka zaciska się na szyi bohatera.

Polityka wdzierała się do życia bohatera cyklu „Kryptonim Posen” już wcześniej, nie da się jej uniknąć w kryminalnej serii, która raz po raz ociera się o gatunek politycznego thillera, ale w „Pętli” jest bohaterem szczególnie mrocznym. Nastrojem książka w pewnym sensie przypomina umieszczoną w mrocznych wczasach niemieckiej okupacji „Rache znaczy zemsta”. O ile jednak tam osią fabuły były przygotowania do fikcyjnego zamachu (część serii to political fiction), o tyle tu jesteśmy świadkami strachu, bólu i bezsilności bardzo prawdziwej – Bojarski opisuje bowiem mało znany epizod wypędzenia polskich Żydów z Niemiec i ich pozbawione nadziei koczowanie na dworcu w Zbąszyniu, nieludzkie warunki egzystencji i usilne próby przedostania się w głąb kraju w poszukiwaniu nowego domu. Sceny to tym bardziej bolesne, gdy zdamy sobie sprawę, że już za chwilę i ten nowy dom przestanie być bezpieczną przystanią.

Kryminalna intryga w „Pętli” nie jest więc najważniejsza, choć bohater prowadzi dość sprawnie śledztwo, korzystając z wiedzy współpracowników, której nie powstydziliby się i serialowi agenci NCIS czy CSI, a finałowa akcja, w której drżymy o życie bohaterów, szczególnie mocno trzyma w napięciu. Bojarski daje nam jednak coś więcej, niż kryminał – daje pretekst do zastanowienia się nad mrocznymi kartami historii, a bardziej nawet nad ich przyczynami: nienawiścią, nietolerancją, chorymi ambicjami politycznymi i nieliczeniem się z nikim w imię choćby wyborczego zwycięstwa.

Więcej informacji o książkach Piotra Bojarskiego na jego facebookowym fanpage’u

Piotr Bojarski

Pętla

Wydawnictwo Miejskie Posnania 2014

W nastrój książki wprowadzić może wiersz Magdaleny Stefan „Daleko od domu” opisujący wydarzenia z 28 października 1938 roku, kiedy tysiące Żydów zostało przymusowo deportowanych z Niemiec do Polski

%d bloggers like this: