Zaledwie 34 proc. z nas przeczytało w zeszłym roku przynajmniej jedną książkę – wynika z najnowszego raportu Biblioteki Narodowej. Nadzieja w nastolatkach: sięganie po przynajmniej jedną książkę w roku deklaruje aż 72 proc. z nich.
Jak czytamy w raporcie, w 2022 roku nie pojawiła się żadna powieść, która – zyskując masową publiczność – mogłaby otrzymać miano wydarzenia czytelniczego. Wzrosło z pewnością zainteresowanie literaturą kryminalną i sensacyjną z 24 proc. w 2020 roku do 32 proc. w 2022, spadło z kolei fantastyką i fantasy z 11 proc. w 2020 do 7 proc. w 2022 roku (ale rośnie czytelnictwo fantasy i literatury sci-fi dla młodszych czytelników). Czytelnictwo literatury non-fiction (reportaże, literatura podróżnicza) wzrosło z 7 do 9 proc., a biografii, wspomnień i publicystyki spadło z 19 do 17 proc. Literatura piękna to stabilne 7 proc. naszych czytelniczych zainteresowań.
W czytelnictwie bez zmian
Poziom czytelnictwa w Polsce utrzymuje się na dokładnie tym samym poziomie, co rok wcześniej – tak samo jak w 2021 roku zaledwie 34 proc. badanych deklarowało przeczytanie przynajmniej jednej książki, a 7 proc. deklarowało lekturę co najmniej siedmiu książek. Innymi słowy po książki nie sięga w ogóle 66 proc. z nas – dwie trzecie Polaków.
W szerszej perspektywie odsetek czytelników książek nie zmienia się w sposób statystycznie istotny od 2015 roku. Jak czytamy w komunikacie, odnotowany w 2020 roku niewielki wzrost czytelnictwa (odpowiednio 42 proc. i 10 proc.) nie stał się początkiem trendu wzrostowego. Ograniczenia pandemiczne przyniosły w pierwszym roku pandemii nieco większe zainteresowanie czytaniem, a w drugim – zauważalne zmęczenie.

Czytelniczki i nastolatki
Książki w postaci papierowej lub cyfrowej czytają przede wszystkim osoby najlepiej wykształcone i uczące się (58 proc. absolwentów szkół wyższych, 14 proc. osób z wykształceniem zasadniczym zawodowym). Tak jak w poprzednich latach, kobiety czytają książki częściej niż mężczyźni, a różnica ta jest wciąż bardzo wyraźna (odpowiednio 42 proc. i 26 proc.). Może to wynikać z charakteru zdobywanego wykształcenia – najwięcej czytają humaniści, wśród których kobiety dzierżą prym.
Ciekawa jest korelacja pomiędzy czytaniem książek a używaniem na co dzień komputera, tabletu lub smartfona. Okazuje się, że osoby niekorzystające z cyfrowych urządzeń czytają najrzadziej, z kolei czytelnictwu sprzyja praca z komputerem.
Ważnym wnioskiem wynikający z raportu jest wzrost czytelnictwa nastolatków. Badanie dokumentuje wzrost zainteresowania książkami wśród osób w wieku 15–18 lat, które wracają do czytelniczych praktyk sprzed pandemii. Aż 72 proc. z nich było czytelnikami książek, a 18 proc. deklarowało czytanie siedmiu i więcej książek. W tym drugim przypadku oznacza to duży wzrost z 5 proc. w 2021 roku.
Trochę słuchamy, za bibliotekami nie przepadamy
Jak piszą autorzy raportu, słuchanie książek nie jest czytaniem, niemniej Biblioteka Narodowa zbadała też zainteresowanie książkami w formie audiobooków. Nie jest ono wysokie. Książek słucha zaledwie 8 proc. z nas, gdy np. podcastów – aż 29 proc. Ale i jedno, i drugie przegrywa z oglądaniem filmów (78 proc.), oglądaniem programów sportowych (62 proc.) oraz graniem w gry komputerowe (53 proc.).
Okazuje się, że najczęściej czytamy te książki, które posiadamy na własność, a więc kupione lub otrzymane w prezencie, albo znajdujące się już w domowym księgozbiorze. Dość często czytamy książki pożyczone od znajomych lub rodziny, natomiast wypożyczenia z bibliotek plasują się w tym zestawieniu na… ostatnim miejscu (20 proc.). Z bibliotek korzysta zaledwie 3 proc. mężczyzn w wieku 18-59 lat i 12 proc. kobiet w wieku do 39 lat. Jednym z deklarowanych powodów niekorzystania z bibliotek był fakt ich zamknięcia w soboty.
Kogo czytamy najchętniej?
Wśród najczęściej czytanych pisarzy znajdziemy nazwiska autorów lektur szkolnych, w tym Henryka Sienkiewicza. Na najwyższym miejscu podium znajduje się Remigiusz Mróz, na trzecim miejscu J.K. Rowling, potem Adam Mickiewicz, Nicolas Sparks, Harlan Coben, Jo Nebsø, Stephen King. Aleksander Kamiński, Katarzyna Bonda i Marek Krajewski. Olga Tokarczyk znajduje się na 13. pozycji, Andrzej Sapkowski na 18., a Szczepan Twardoch na 29.
Cały raport dostępny na stronie Biblioteki Narodowej.