Już drugi raz z rzędu – z powodu trwającej wciąż pandemii – laureaci Nagrody Nobla odebrali medale nie w Sztokholmie, a w miejscach zamieszkania. Abulrazak Gurnah, tegoroczny laureat Nobla w dziedzinie literatury przyjął nagrodę w Ambasadzie Szwecji w Londynie.

– Wkroczenie w twórczość Gurnaha oznacza otaczanie się wzorami i mitologiami wielkiej tradycji ustnej – w połączeniu z tym, co jest założeniem sztuki powieściowej: wyjątkowością każdego przeznaczenia – mówiła w laudacji członkini Akademii Szwedzkiej Ellen Mattson. I dodawała: – Gurnah przedstawia wygnanie, ale nigdy w ogólnych zarysach, nie pisze o procesach historycznych, ale o jednostkach, które jej podlegają, których los jest przez te historie kształtowany. Opowiadają swoje historie, by jak w „Tysiącu i jednej nocy”, przeżyć noc, a my rozpoznajemy głos starej sagi, lecz gawędziarzami są osoby współczesne. Są wspaniałomyślni, aroganccy, nadwrażliwi, tchórzliwi i bohaterscy, są skomplikowani i sprzeczni, jak w sztuce Szekspira czy powieści Josepha Conrada. Całkowicie organicznie spotykają się tu dwie tradycje literackie i stają się czymś trzecim, czymś wyjątkowo pięknym – zaznaczała Mattson.
Choć jej przemówienie wygłoszone zostało w obecności króla Karol XVI Gustaw w sztokholmskim ratuszu, to już samo wręczenie miało miejsce a szwedzkiej ambasadzie w Londynie. To tu Abdulrazak Gurnak przyjął medal Noblowski z rąk ambasador Mikaela Kumlin Granit.
Pisarz otrzymał nagrodę „za bezkompromisową i pełną współczucia penetrację skutków kolonializmu i losu uchodźcy w czeluści między kulturami i kontynentami”. Urodzony w 1948 roku Abdulrazak Gurnah to pisarz tanzański, który jednak w 1968 przybył ako uchodźca do Wielkiej Brytanii, gdzie rozpoczął studia. Do czasu przejścia na emeryturę Gurnah był profesorem literatury angielskiej i postkolonialnej na Uniwersytecie Kent w Canterbury, a w swojej pracy naukowej skupiał się głównie na pisarzach takich jak Wole Soyinka, Ngũgĩ wa Thiong’o i Salman Rushdie. Nadzorował też projekty badawcze dotyczące pisarstwa m.in. V.S. Naipaula, G. V. Desaniego, Anthony’ego Burgessa, Josepha Conrada, George’a Lamminga i Jamaiki Kincaid. Zajmował się kolonializmem, zwłaszcza w odniesieniu do Afryki, Karaibów i Indii. Nie był dotąd tłumaczony na język polski. W przyszłym roku jego powieść „Afterlives” opublikuje w polskim tłumaczeniu Wydawnictwo Poznańskie.