Tam, gdzie kończy się „Berlinawa” Dawida Kornagi, zaczyna się jego najnowsza powieść – „Przerwany sen Kashi”. Książka z wątkami dystopijnymi, choć nie dystopia w znaczeniu gatunku. Od jutra specjalnie dla Was na zupelnieinnaopowiesc.com fragmenty powieści „Przerwany sen Kashi”. Premiera książki 5 września.
Najnowsza powieść Dawida Kornagi, „Przerwany sen Kashi” rozgrywa się w 2050 r. Wokół panuje nowy europejski porządek, a na szczytach władzy Autonomii Polskiej ze stolicą w Warsaw City dochodzi do kolejnego kryzysu, co nie pozostaje obojętne dla zwykłych jednostek biologicznych. Tytułowa bohaterka, Kasha Berge, oraz jej bojówkarze otrzymują rozkaz przeprowadzenia spektakularnej akcji terrorystycznej. „Mówią, że za pięknem kryje się dobro. A co, jeśli również zło? Zło czy jeszcze coś nieoczywistego, kiedy krzywdzona kobieta w końcu podnosi rękę na świat i wymierza mu sprawiedliwość” – czytamy.

– Zobaczymy Europę i Polskę przyszłości, świat i globalne wojny, ale wszystko przez pryzmat życia Kashi. Będzie Berlin przyszłości, Warszawa przyszłości, ale i wiele innych miejsc – mówił nam już rok temu Dawid Kornaga.
Kiedy pisarz opublikował „Berlinawę”, napisałem w recenzji, że lektura jest na tyle dojmująca, by żądać od autora napisania dalszego ciągu tej historii. By to nowe, kolejne zakończenie nie było takie szare, bure, wręcz brunatne.
– Jestem pod wrażeniem twojej antycypacji – napisał do mnie wtedy autor. – Otóż… powstał ciąg dalszy. Ale w taki sposób, że ktoś czytając nową powieść, nie będzie musiał znać „Berlinawy”. Choć jeśli ktoś czytał, to „dobra jego”.
„Berlinawa” to portret dwóch miast, a przede wszystkim intymny, psychologiczny portret trzech kobiet. A także afirmacja miłości kobiety do kobiety. Tu poznajemy Olę, tłumaczkę z niemieckiego, żonę z obowiązku i matkę z wpadki, ale nade wszystko utracjuszkę i to pod każdym możliwym względem. I poznajemy Ulę – przedstawicielkę pokolenia Z, zaprzeczenie grzecznej maturzystki szykującej się do studiów na pierwszym roku kulturoznawstwa. Spotkanie z nią i jej ziomalami może skończyć się utratą zębów, otrzymaniem kosy w brzuch, albo przynajmniej kopem w miękkie podbrzusze, jeśli tylko założymy nie dość patriotyczną koszulkę.
– Tam, gdzie kończy się „Berlinawa”, czyli w chwili, gdy Ola wraca do Warszawy, a Ula zostaje i żegna się z Bliźniakami, wybierając związek z Norwegiem Sveinem, zaczyna się „Przerwany sen Kashi”. Powieść z wątkami dystopijnymi, choć nie dystopia w znaczeniu gatunku – tłumaczy Kornaga. – Mogę tylko zdradzić, że owa tytułowa Kashia to córka ze związku Uli (która została w Berlinie) i Sveina, którego seksualne inklinacje rzucają w globalny biznes – dodaje pisarz.
Zapraszamy już jutro do lektury pierwszego fragmentu powieści „Przerwany sen Kashi” Dawida Kornagi.