Po przeczytaniu książek Marka Krajewskiego i Marcina Wrońskiego poczułem się z jednej strony zainspirowany tymi wspaniałymi powieściami, z drugiej – obrażony, że Warszawa nie ma swojego bohatera kryminału retro – mówi Grzegorz Kalinowski, autor cyklu „Śmierć frajerom” i książki „Pogromca grzeszników”. I zapowiada kolejną powieść, a z czasem może… nowy cykl.
Kryminał retro „Pogromca grzeszników” znalazł się w finałowej siódemce książek nominowanych w tym roku do Nagrody Wielkiego Kalibru, otrzymał też nominację w kategorii „kryminalnej powieści historycznej” do nowej nagrody Złotego POCISKU.
– Przy pierwszej pozycji kryminalnej w mojej bibliografii mogę się tylko cieszyć – przekonuje Grzegorz Kalinowski.
Kolejna powieść pisarza będzie kontynuacją „Pogromcy…”, czyli cyklu z aspirantem Kornelem Strasburgerem. Jej tytuł to „Śledztwo ostatniej szansy”.
– Znów będzie Warszawa lat 30., znów będzie trochę polityki, trochę hipokryzji, ale i salony, świat wielkich osiągnięć, lotniczych sukcesów i lotniczych katastrof – zapowiada Grzegorz Kalinowski.
To nie oznacza rezygnacji z cyklu „Śmierć frajerom” – oba cykle będą „szły” obok siebie.
– Im dalej w las, tym bohaterowie obu cykli będą się zespalać. Sądzę, że zaowocuje to trzecim cyklem, w którym stanowić już będą jedną ekipę – przekonuje pisarz.
Realizacja nagrania: Przemysław Poznański, Przemysław Jakub Hinc, Aleksandra Białas
A Zły? ;P
„Złego” trudno nazwać kryminałem retro 😉