„Znaki Zodiaku” Zbigniewa Łapińskiego i Marcina Partyki do tekstów Jacka Kaczmarskiego to spektakl o ludzkiej indywidualności. O tym, że każdy z nas jest inny. A przede wszystkim o tym, że każdy powinien pozostać sobą.
Na początek nazwiska: Marian Opania, Jan Kondrak, Joanna Jeżewska, Izabela Szafrańska, Justyna Panfilewicz i… Jakub Sienkiewicz. To oni wykonują piosenki, których teksty Jacek Kaczmarski napisał jeszcze w latach 80. XX wieku i wydał w tomiku „Mój Zodiak”. Kaczmarski nigdy tego programu nie nagrał, choć napisał muzykę do trzech utworów. Po latach Zbigniew Łapiński podjął się napisania muzyki do jedenastu (z czternastu znajdujących się w tomiku) tekstów. Tej pracy nie przerwał nawet udar, który sprawił, że Łapiński zaprzestał występów scenicznych. Muzykę do jednego utworu („Rak”) napisał z kolei Marcin Partyka. I tak podczas spektaklu usłyszymy wszystkie piosenki dotyczące znaków zodiaku, ale nie ma tu „Wyjaśnienia” i „Żeglugi”. Co dostajemy w zamian? Muzyczny prolog poświęcony Mozartowi i zmysłową „Miłość” na zakończenie. Poza tym w interpretacji Mariana Opani popłyną ze sceny słowa samego Łapińskiego zamknięte w jego felietonach.

Kaczmarski we wstępie do tomiku przekonywał, że to po prostu zbiór portretów ludzi znanych autorowi bądź osobiście, bądź z widzenia, bądź z doświadczenia. „[Autor] Koziorożcem opisał bliskiego mu działacza opozycji, a Skorpionem odrażającego, głupiego publicystę reżymu”. Ale popularność tych utworów (swoją wersję programu przygotowuje też Mateusz Nagórski) oznacza, że – co w przypadku Kaczmarskiego nie dziwi – zamiast laurek i paszkwili wyszły mu uniwersalne obrazy ludzkich charakterów, wad, zalet, naszych marzeń i czekających nas rozczarowań. Pod nazwami zodiaków kryje się zatem nie tyle opis osób urodzonych w konkretnym miesiącu, lecz osób, wyznających te same wartości, poddanych tym samym żądzom. „Dla siebie rwij, co tylko możesz – / Trzeba Ci wiele, jest Cię dwóch. / Podwójny nosisz mózgu orzech, / Ale podwójny także brzuch” – drwi wieszcz w ”Bliźniętach”. W „Raku” dodaje: „Porzuć skorupę, wyjdźże z siebie, / Poczuj przez moment drżenie wód. / Nieznaną barwę mają głębie, / A Ty znasz tylko mętny brud”. Innym razem ostrzega („Panna”): Pozostań ufna, lecz ostrożna, / Przebiegłym nie ułatwiaj gry. /Nie będzie mniej żarłoczny pożar, / Jeśli w nim pierwsza spłoniesz Ty”.



To wrażenie uniwersalności wzrasta dzięki świetnym, energetycznym interpretacjom piosenek do muzyki Łapińskiego – znajdziemy tu i nuty wprost z corridy, i jazz, a na scenie zabrzmi nawet rockowe solo na gitarze. Także „Rak” Partyki to prawdziwy majstersztyk – muzyka wyraźnie opisuje cofanie się, ostrożność, niepewność. Co może jednak najważniejsze – wykonawcy nie oceniają swoich postaci, lecz chcą nimi być (Jakub Sienkiewicz symbolicznie odgarniający grzywę „Lwa”!), przez co mówią nam jasno: jako ludzie jesteśmy różni i tacy chcemy pozostać.

Całość dopełniają wspomniane już felietony Łapińskiego – to komentarz Artysty. O istocie tworzenia, o komercjalizacji sztuki, o wierze i religijności. Przede wszystkim jednak o niezgodzie na porzucanie własnej tożsamości. I jako takie są dla wierszy Kaczmarskiego dobrym dopełnieniem. Przesłanie spektaklu wydaje się jasne: to my decydujemy, kim jesteśmy i kim będziemy. Nie data urodzenia i nie gwiazdy.
„Znaki Zodiaku” – pokaz prapremierowy, Służewski Dom Kultury
Muzyka: Zbigniew Łapiński, Marcin Partyka („Rak”)
Aranżacje piosenek: Zbigniew Łapiński Marcin Partyka
Kierownictwo zespołu muzycznego: Marcin Partyka
Wykonawcy: Joanna Jeżewska, Justyna Panfilewicz, Izabela Szafrańska, Marian Opania, Jakub Sienkiewicz, Jan Kondrak
Felietony Zbigniewa Łapińskiego czyta Marian Opania
Reżyseria: Katarzyna Walentynowicz
Prowadzenie koncertu: Teresa Drozda