Jest 5 lutego 1976 roku – tego dnia Ilana Brandstetter-Sommo z Jerozolimy decyduje się po latach wzajemnego milczenia napisać list do swojego byłego męża, Aleksandra Gideona, mieszkającego obecnie za granicą. List w wymowie niejednoznaczny, podszyty prowadzoną w tle, nie do końca jasną dla nas, grą, list pełen przy tym pretensji, żalu, ale i list-błaganie, list z prośbą o pomoc w sprawie ich syna, Boaza, który zdaje się schodzić na złą drogę, a którego matka wychowuje teraz wraz z nowym mężem, Michelem Sommo. Ten list będzie jak burza, która raz na zawsze zniszczy dotychczasowe status quo i diametralnie zmieni życie bohaterów.
OBEJRZYJ RECENZJĘ ⬇
Choć być może porównanie do burzy nie jest najwłaściwsze – nic bowiem nie stanie się tu nagle, w jednej chwili. Każde słowo, każdy przytyk, złośliwość, każda opisana tu emocja, zaprzęgnięte zostaną w trwający wiele miesięcy proces odczytywania owej tytułowej „czarnej skrzynki”, odbywający się w atmosferze wzajemnych oskarżeń, próśb, gróźb, dociekań i oczekiwań.
Amos Oz wybrał dla swojej powieści formę epistolarną – taka wymiana listów czy telegramów, daje mu, bez potrzeby powoływania do użycia wszechwiedzącego narratora, możliwość pokazania nam najintymniejszych emocji piszących, ich często nie najlepiej skrywanych prawdziwych intencji i nadziei.
Amos Oz, Czarna skrzynka (Black Box)
Przełożyła Danuta Górska
Dom Wydawniczy Rebis, 9 listopada 2021
ISBN: 9788381883238