konkurs

Zdobądź audiobook „Mistrz i Małgorzata” | Konkurs na zupelnieinnaopowiesc.com

Dzięki uprzejmości Domu Wydawniczego Rebis mamy dla was trzy płyty z audiobookiem „Mistrz i Małgorzata” Michaiła Bułhakowa, czytanej przez Krzysztofa Gosztyłę. Nasz konkurs skierowany jest do miłośników tej niezwykłej powieści i całej twórczości pisarza.

„Mistrz i Małgorzata” to kultowa powieść, która wymyka się jednoznacznej interpretacji, pozostając jedną z tych pozycji literackiej klasyki, które w żaden sposób się nie starzeją. To zasługa zarówno jej uniwersalności jak i oryginalności. Książkę (w przekładzie Andrzeja Drawicza) interpretuje teraz w niepowtarzalny sposób Krzysztof Gosztyła, znany aktor filmowy, radiowy i teatralny.

Pytanie konkursowe brzmi:

Za co kochacie „Mistrza i Małgorzatę”? A może lubicie też inne powieści, opowiadania lub sztuki teatralne Bułhakowa? Napiszcie nam o Waszej fascynacji twórczością tego autora.

Jury nagrodzi trzy najciekawsze odpowiedzi, wyróżniające się kreatywnością i – co istotne – oryginalne, wcześniej nigdzie nie publikowane. Komentujcie pod tym wpisem, albo pod postem konkursowym na Facebooku.

Konkurs trwa od chwili publikacji tego wpisu do 30 kwietnia 2021 r., do godz. 23.59.

Regulamin 👇

Audiobook możecie kupić tutaj.

2 komentarze

  1. Jest pełnia księżyca. Znowu obok mnie idzie Jeszua i Poncjusz Piłat.
    Moi towarzysze od lat.
    Za plecami słyszę skradającego się kota Behemota z prymusem w łapach.
    Czuję zapach żółtych kwiatów i dymu palonych rękopisów. Małgorzata już wie, że spotka Mistrza.
    Szaleństwo Nikanora Iwanowicza jest moim światem.
    Woland wyprawi kolejny raz bal, o którym nie rozpiszą się plotkarskie pisma.
    Tak, już przybyli do mnie wszyscy.
    Znowu zaczynam czytać.

  2. Bułhakowa znam tylko z „Mistrza i Małgorzaty”, choć może dzięki temu konkursowi sięgnę po inne pozycje. Długo nie potrafiłam przeczytać tej książki do końca. Ale jak mogłabym nie? Moja ambicja nie pozwalała nie znać takiego ponadczasowego dzieła, więc się uparłam. Przeczytałam raz i właściwie nie powaliło, drugi raz i kolejny i pewnie wrócę jeszcze nie raz. Żeby zrozumieć, trzeba wgłębić się choć trochę w historię byłego ZSRR a i to, przez cenzurę, mało zrozumiałe… Odkrywam „Mistrza i Małgorzatę” po troszeczkę i ciągle od nowa. To za każdym razem „Zupełnie Inna Opowieść”. Jak przeczytam jakiś ciekawy artykuł na temat tej książki, znów wracam. Nie wiem, czy ostatecznie nie spłycę i nie zniszczę jej ale próbuję. Może przeczytana „innym głosem” pokaże swoje inne oblicze? No cóż…. może uda się sprawdzić?

Możliwość komentowania jest wyłączona.

%d