artykuł

Minka Kent, „Musisz mi uwierzyć” | Przeczytajcie 1. fragment książki

„Od twojej śmierci minęły trzy godziny. A raczej pięć godzin. Pięć godzin temu znaleźli twoje zimne i nieruchome ciało w brzozowym zagajniku rosnącym przed moim blokiem. Ale dopiero trzy godziny temu zapukali do moich drzwi z pytaniem, kiedy rozmawiałam z tobą po raz ostatni.

Wpisuję hasło na swoim służbowym komputerze: jeden-zero-jeden-cztery.

Czternasty października.

Dzisiejsza data.

Dzień, w którym obchodzilibyśmy piątą rocznicę ślubu.
Monitor rozświetla się przy akompaniamencie radosnego dzwonka, a na tapecie pojawia się nasze zdjęcie. Wyglądaliśmy wtedy tak młodo. Dopiero co skończyliśmy pierwszy rok studiów w Holbrook College i wyruszyliśmy w podróż, aby to uczcić. Zatrzymaliśmy się w jakimś zimowym kurorcie, położonym na uboczu, na wschód od Telluride. Żadne z nas nie jeździło wcześniej na nartach, ale podobał nam się pomysł, że pewnego dnia po prostu się tego nauczymy.

Mieliśmy przed sobą całą przyszłość, nieprawdaż?”

Zapraszamy do lektury pierwszego fragmentu powieści Minki Kent „Musisz mi uwierzyć”, która ukaże się 30 września nakładem wydawnictwa Filia. A już w środę i w piątek dwa kolejne fragmenty!

FRAGMENT (KLIKNIJ W OBRAZEK) ⤵️

Dove nienawidzi swojego byłego męża. Czy to jednak znaczy, że pragnie jego śmierci…

Każdego dnia Dove Damiani przejeżdża obok swojego dawnego domu, w którym jej eks mieszka z jej psem i jej byłą instruktorką jogi, obok swoich dawnych sąsiadów i dawnego życia, które kiedyś opisywała z czułością jako „przerażająco idealne”.

Ludzie uważają Dove za zgorzkniałą i zawziętą. Po rozwodzie została praktycznie z niczym.

Kiedy ciało jej byłego męża zostaje znalezione w brzozowym zagajniku przed mieszkaniem Dove w dniu, w którym obchodziliby piątą rocznicę ślubu, śledczy czynią z niej główną podejrzaną. Przysięga, że tego nie zrobiła. W ciągu całego swojego trzydziestoczteroletniego życia nie skrzywdziła nawet muchy.

Jednak gdy dowodów świadczących przeciwko niej przybywa, Dove zaczyna kwestionować swoją pamięć, poczytalność i – w końcu – swoją niewinność.

%d