Zło jest wszechobecne i bardzo podstępne. Potrafi doskonale się kamuflować. Nie wystarczy nie widzieć zła, by ono nie istniało – mówią nam Mariusz Zielke i Artur Nowak, autorzy powieści „Zło”, która ukaże się 27 marca w wydawnictwie Od Deski Do Deski pod patronatem zupelnieinnaopowiesc.com.

Wzięty adwokat Tomasz Mauer po wielu życiowych zakrętach przenosi się z rodziną do niewielkiego miasteczka, gdzie chciałby odnaleźć upragniony spokój i czas dla najbliższych. Okazuje się jednak, że prowincja nie jest wolna od układów, w które bohater bardzo szybko zostaje wplątany przez miejscowego potentata Szymurę. Życie Tomasza Mauera wkracza na nowe tory, kiedy dostaje zlecenie od fundacji – ma się zająć sprawą Jania Wiśnika, pacjenta miejscowego szpitala psychiatrycznego. Kim jest ten człowiek? Co łączy go z Szymurą? Gdzieś czai się zło… A może wszyscy je nosimy – tak brzmi opis okładkowy powieści Mariusza Zielke i Artura Nowaka „Zło”, która ukaże się nakładem wydawnictwa Od Deski Do Deski w serii Zbrodnie Nie/Doskonała.
Zielke to uznany dziennikarz i pisarz, autor takich powieści jak „Wyrok”, „Sędzia” czy „Dobre Miasto”, Artur Nowak to adwokat, ale też współautor głośnej książki „Żeby nie było zgorszenia”. Dlaczego panowie zdecydowali się na napisanie książki wspólnie?
Jak przekonują, połączyły ich sprawy aferalne i kryminalne, ważne społecznie, z którymi starali się walczyć wykonując swoje zawody: prawnika i dziennikarza.
– Chcieliśmy opowiedzieć o tym w formule kryminału, tak żeby nie było nudno. Obaj wnieśliśmy wiele własnych życiowych i zawodowych obserwacji do tej powieści – mówią nam Zielke i Nowak.
Jak zaznaczają, intryga i fabuła „Zła” zostały zmyślone, ale inspirowali się wieloma prawdziwymi sprawami kryminalnymi, które ich poruszyły i nie pozwoliły przejść obok.
– Chcemy tą książką zwrócić uwagę na kilka bardzo ważnych problemów: przede wszystkim unikania odpowiedzialności za przestępstwa na różne sposoby i przy wykorzystaniu prawa. Książkę napisaliśmy już kilka lat temu, droga wydawnicza była dość długa, bo mieliśmy inne pozycje wydawnicze w trakcie realizacji. Ale co ciekawe w dniu premiery powieści aresztowano bardzo złą osobę, której czyny zainspirowały nas, a która przez lata unikała odpowiedzialności. To oczywiście przypadek, ale zamierzaliśmy opowiedzieć o tym człowieku i zwrócić na niego uwagę mediów przy premierze książki. Dziś to nie jest potrzebne, bo został w końcu aresztowany. Ale to nie znaczy, że sam problem przestał istnieć. Sądzimy, że „Zło” to ważna książka, która ma nie tylko dostarczyć rozrywki, ale i nieść określone przesłanie. Ze złem musimy walczyć, nie wolno nam go omijać – przekonują autorzy.
A skąd tytuł?
– Zło jest wszechobecne i bardzo podstępne. Potrafi doskonale się kamuflować. Nasza książka jest wielowymiarowa i złożona, choć podkreślamy, że staraliśmy się, by nie była trudna czy ciężka w czytaniu. Wręcz przeciwnie, chcieliśmy, żeby czytała się lekko i przyjemnie, ale żeby po wszystkim zostało w głowie przeświadczenie, że nie wystarczy nie widzieć zła, by ono nie istniało. Mamy nadzieję, że będzie to wciągająca lektura, która skłoni czytelników do aktywnej walki ze złem, także w nas samych – zaznaczają Mariusz Zielke i Artur Nowak.
