Jak masz na imię? Emilia. Ile masz lat? 35. Skąd do nas przyjechałaś? Z Poznania. Co robisz na co dzień? Jestem księgową. Dobrze, pokaż, co potrafisz, przekonaj nas, że możesz wygrać ten program. Wygrana… to dopiero początek.
Talent-szoł. Widowisko łączące w sobie elementy cyrku i rozmowy rekrutacyjnej, gdzie talent, owszem, ma pewne znaczenie, ale nie większe niż umiejętność autopromocji, pokazania się z najlepszej strony, przekonania do siebie widzów, jurorów, a najbardziej może organizatorów. Bo to oni najlepiej wiedzą jak pokazać uczestnika, by wzruszył, rozśmieszył, zadziwił – jednym słowem zyskał przychylność rzeszy anonimowych wysyłaczy SMS-ów. Bo szoł ma swoje prawa, nawet jeśli nie startują w nim kandydaci na gwiazdy estrady, a… niespełnieni pisarze. To właśnie dla nich Joanna Opiat-Bojarska stworzyła w swojej najnowszej książce program „Bestseller”. Oto – co w rzeczywistości przetestowano już zresztą we Włoszech – w szranki stają osoby, przekonane o swoim literackim talencie. Kto wygra, zyska szansę wydania książki i popularność, wyróżni się z tłumu podobnych do niego urzędników, księgowych, nauczycieli polskiego.
Emilia Sienkiewicz, 35-letnia niepozorna księgowa spełnia swoje marzenia i wygrywa „Bestseller”. Wie jednak, że to nie koniec, a wręcz przeciwnie – to dopiero początek walki o zaistnienie i przetrwanie. Walki okrutnej, w której wszystkie chwyty wydają się być dozwolone. Problem w tym, że błyskawiczną karierę młodej pisarki przerywa… jej nagła śmierć. I to na kilka dni przed premierą jej powieści. Już samo to byłoby doskonałym punktem wyjścia do kryminalnej intrygi i pełnego zwrotów akcji policyjnego śledztwa. Okazuje się jednak, że w dobrze naoliwionej machinie szołbiznesu śmierć autora to tylko nieistotne ziarenko piasku, które nie wpływa na działanie mechanizmu. The show must go on, niezależnie od drobnych potknięć. Nagle pojawia się tajemniczy list, napisany przez denatkę, niepokojące plotki, wstrząsające wideo w sieci, co rzuca na śledztwo zupełnie inne światło.
ZOBACZ TAKŻE: MÓJ MÓZG NIE JEST PŁCI ŻEŃSKIEJ | Rozmowa z Joanną Opiat-Bojarską
Joanna Opiat-Bojarska kontynuuje „Bestsellerem” cykl powieści z doskonałym policyjnym duetem – Burzyńskim i Majewskim, zapoczątkowany „Gdzie jesteś, Leno?” i kontynuowany „Koneserem”. Tym razem wkracza wraz z nimi w świat dobrze jej znany – pisarzy, wydawców, krytyków i agentów literackich, w końcu blogerów książkowych, gdzie zazdrość miesza się z interesownością, chęć zysku z pogardą i tylko brakuje miejsca na szczery zachwyt. Wydaje się, że wszyscy kierują się jedną zasadą: książka to towar, a jej wydanie to biznes, nic więcej. Czy jednak ów wszechobecny cynizm mógł doprowadzić do zbrodni? A może motywy są jednak zupełnie inne?
Majewski i Burzyński nie mają łatwego zadania, bo tak naprawdę prowadzić muszą dwa, zazębiające się dochodzenia, a jakby tego było mało, w życiu jednego z nich pojawia się poważny kryzys, który łatwo zepchnąć go może na margines śledztwa, bo skutkuje spadkiem zaufania między partnerami. A jeśli wziąć jeszcze pod uwagę dedlajn dla śledztwa, narzucony przez przełożonych…
ZOBACZ TAKŻE: OSACZONA | Joanna Opiat-Bojarska, Gra pozorów
„Bestseller” wciąga, zaskakuje intrygą, ale każe też zastanowić się nad funkcjonowaniem branży od lat bezskutecznie walczącej ze spadkiem czytelnictwa. Czy kryzys w branży uświęca środki stosowane w promocji książek? Czy pisarz musi być w tych czasach celebrytą? Czy sprzedaż książek zależy od ich wartości, czy może jedynie od nakładu środków na promocję? Czy ten codzienny literacki szoł w kraju, gdzie każdego dnia roboczego ukazuje się ponad 100 książek, wygrywa najlepszy pisarz i najlepsza książka? Odpowiedzi na część tych pytań na pewno znajdziecie w „Bestsellerze”.
Joanna Opiat-Bojarska, Bestseller
Czarna Owca 2016