Harry i Megan wyprodukują film dla platformy Netflix na podstawie bestsellerowej powieści Carley Fortune „Meet Me at the Lake”. Wcześniej kupili prawa do książki, które mgły kosztować nawet 3 mln funtów.

W Polsce Carley Fortune, była dziennikarska lifestylowa, znana jest z wydanej w tym roku przez Czwartą Stronę powieści „Każde kolejne lato”. „Meet Me at the Lake” to opowieść o Fern Brookbanks, która – jak czytamy w opisie okładkowym – zmarnowała zbyt wiele swojego dorosłego życia na myślenie o Willu Baxterze. Poznała go w wieku dwudziestu paru lat i spędziła z nim zaledwie dwadzieścia cztery godziny w Toronto. Dzielili się każdym sekretem, każdym marzeniem i zawarli pakt, że spotkają się rok później. Fern pojawiła się. Will nie. Mniej więcej dziesięć lat później Fern ma już ułożone życie, dalekie jednak od jej wyobrażeń. I wtedy niespodziewanie do jej życia wraca Will. Mężczyzna coś jednak ukrywa, a Fern czuje, że ze względu na przeszłość winna mu jest pomoc.
Anglojęzyczne wydanie pierwszej powieści osiągnęło status bestsellera – sprzedała się w 21 tys. egzemplarzy tylko w pierwszym tygodniu. Druga – wydana w oryginale w maju tego roku – przeskoczyła ten wynik, sprzedając się w pierwszym tygodniu w licznie 27 tys. egzemplarzy. Nic dziwnego, że Hary i Meghan zainteresowali się książką. Jak pisze „The Sun”, prawa do książki mogły kosztować nawet 3 mln funtów. Producentem filmu będzie należąca do książęcej pary firma Archewell Productions.
Będzie to pierwszy film Harry’ego i Meghan, niezwiązany z nimi – do tej pory para znana była głównie z mówieni o sobie, czy t w słynny wywiadzie dla Oprah Winfrey, książki Harry’ego „Ten drugi” (Spare) czy dokumentu Netfliksa „Hary & Meghan”.