Jakie lektury na Święta (i nie tylko) polecają pisarze? Zobaczcie propozycje Krzysztofa Bochusa, autora m.in. „Czarnego manuskryptu”, „Wachmistrza”, „Wirtuoza” i „Czarnej krwi”.
Simon Sebag Montefiore, Jerozolima. Biografia, Wydawnictwo Magnum

Simon Sebag Montefiore to wybitny historyk mający dar do pasjonującego opowiadania o przeszłości. Autor, sam pochodzący ze starożytnego rodu żydowskiego, prowadzi nas w tej książce przez trzy tysiąclecia wiary, świętości, zbrodni i fanatyzmu. Przez stronice książki przewija się cały legion niezwykłych postaci: proroków, królów, mesjaszy i awanturników. Ludzi, którzy budowali i uwieczniali to święte miasto – od króla Dawida po Amosa Oza. Fascynująca wyprawa w przeszłość i teraźniejszość Jerozolimy.
Louis Vuillard, Porządek dnia, Wydawnictwo Literackie

Książka uhonorowana nagroda Goncourtów i wydana w ponad 40 krajach świata. Najkrócej rzecz ujmując to opowieść o tym, jak rodził się nazizm, a także literackie memento: niestety, z historii nie wyciągamy żadnych nauk i niczego się nie uczymy. Vuillard śledzi okoliczności, które wyniosły Hitlera do władzy. Obserwujemy wraz z nim wydarzenia, które potoczyły się znanym torem – choć historia mogła przecież potoczyć się inaczej. Zdecydowała ludzka chciwość, ślepota, gra interesów, czasami przypadek. Błyskotliwe, bardzo esencjonalne studium tyranii i jej początków.
Donna Tarrt, Szczygieł, Wydawnictwo Znak Literanova

Amerykańska wersja „Bildungs roman”. Theo Decker cudem przeżywa zamach w nowojorskim muzeum. Z gruzów wynosi tylko niezwykły obraz, ulubione płótno jego matki, którą stracił w zamachu. To punkt wyjścia do niezwykłej podróży przez życie i meandry losu. Zachwycająca, epicka opowieść o dojrzewaniu i miłości, stracie i alienacji, nadziei i wymyślaniu siebie na nowo.
Michał Wójcik, Gospodarczy poczet władców Polski, Wydawnictwo Skarpa Warszawska

Przewrotny i dowcipny portret polskich władców z gospodarką w tle. Jak napisał sam wydawca „Książka jest dla wszystkich, którzy chcą nieco głębiej zajrzeć pod podszewkę historii”. I to się Michałowi Wójcikowi w pełni udało. Auto spogląda na rodzimą historię z innej perspektywy, bardziej niż wielkie bitwy i szarże husarii interesują go tak praktyczne kwestie jak bicie dobrego pieniądza, walka z oligarchami czy import ekonomicznego know–how od Krzyżaków. Brzmi dobrze? I takie też jest.
Marcin Meller, Czerwona ziemia, Wydawnictwo W.A.B.

Ponieważ sam jestem autorem kryminałów, trudno mnie w tej materii czymś zaskoczyć. Marcinowi Mellerowi się to udało. Zgrabną fabułę sensacyjną autor wzbogacił o egzotyczny koloryt: akcja dzieje się w Afryce Wschodniej, na kontynencie, który Meller dobrze zna. I tę fascynację podczas lektury się wyczuwa. Powieść z pazurem. Fajna, niezobowiązująca lektura na świąteczne dni.
A my polecamy nasza rozmowę z Krzysztofem Bochusem o powieści „Czarna krew”