Po napisaniu kilku kryminałów pomyślałem, że przyszedł czas na inna tematykę. I tak powstał „Intruz”, czyli powieść nie tyle szpiegowska, co kontrwywiadowcza – mówi Marek Stelar. Rozmawia Jakub Hinc. Premiera książki 11 marca, a już jutro szukajcie naszej recenzji.

„Intruz” to opowieść o dwóch braciach stojących po dwóch stronach barykady. Zamknięty w sobie cichy urzędnik kontra funkcjonariusz ABW, który zdradził. To pierwsza niekryminalna powieść Marka Stelara.
– Kryminału nigdy nie porzucę, z kryminału wyrosłem, w kryminale tkwię, i będę w nim tkwił do śmierci, ale kwestiami szpiegowskimi też się zawsze interesowałem – mówi autor. I zapewnia, że „Intruz” to nie jednorazowy wybryk, bo ma w planach przynajmniej dwie kolejne części.
– To jest historia rozpisana na trzy tomy, opowiedziana ustami trzech bohaterów – mówi Marek Stelar.
Posłuchajcie rozmowy z autorem.