recenzja

Kraina Zgub | J. K. Rowling, Gwiazdkowy Prosiaczek

Magia w najnowszej powieści J. K. Rowling okazuje się w gruncie rzeczy zdolnością do odnalezienia w sobie empatii, do wybaczenia i proszenia o wybaczenie, w końcu do pogodzenia z tym, co nieuniknione – o „Gwiazdkowym Prosiaczku” pisze Przemysław Poznański.

Autorka cyklu o Harrym Potterze wraca z powieścią dla dzieci – zdecydowanie młodszych niż potencjalni czytelnicy sagi o młodym czarodzieju. Malców, którzy wierzą wciąż jeszcze w magię Świąt z całym ich baśniowym anturażem. Bo przecież „Gwiazdkowy Prosiaczek” jest opowieścią wigilijną, czerpiącą pełnymi garściami z niepowtarzalnego nastroju tego magicznego czasu. Nie oznacza to jednak, że dostajemy książkę doraźną, napisaną pod konkretną okazję, książkę, o której szybko zapomnimy. Nic z tych rzeczy – powieść Rowling okazuje się uniwersalną opowieścią o przywiązaniu, przyjaźni i szukaniu wzajemnego zrozumienia mimo piętrzących się trudności. Tak między chłopcem a jego zabawką, jak i między ludzkimi bohaterami.

Rowling zabiera nas w podróż do Krainy Zgub. Oto pewnego dnia mały Jack traci swoją ulubioną przytulankę – DP, wysłużonego prosiaczka z oczami z guzików. Traci go w okolicznościach prawdziwie dramatycznych, wpisanych w trudną sytuację patchworkowej rodziny i związanymi z tym emocje, niemożnością pogodzenia się z nieuchronnymi zmianami, ze stratą tego, co wydawało się dotąd stałe i bezpieczne. W ramach rekompensaty chłopcu trafia się nowy pluszak – ów tytułowy Gwiazdkowy Prosiaczek. Co z tego jednak, że jest on niemal identyczny jak poprzedni, skoro nie pachnie jak tamten i nie wiążą się z nim żadne wspomnienia.

Pamiętajmy jednak, że mamy Wigilię. Nie powinno więc nas dziwić, że zabawka ożywa i widząc rozpacz chłopca wpada na pomysł, by wspólnie z nim wyruszyć na magiczną wyprawę w poszukiwaniu DP. Jest bowiem miejsce, do którego trafiają wszelkie zgubione Rzeczy – nie tylko zabawki, bo przecież także niepotrzebny grzebień, kolczyki, busola, albo zaprzepaszczona Ambicja, czy odrzucone Pryncypia. Kraina Zgub to bowiem miejsce, w którym znajdziesz wszystko to, co w Krainie Żywych znikło z pola widzenia w wyniku naszego marnotrawstwa, rozrzutności czy rozkojarzenia. To zatem miejsce w znaczącym stopniu przesiąknięte smutkiem i świadomością przemijania.  

Przeczytaj także:

Rowling kreuje świat – podobnie, jak to uczyniła w „Harrym Potterze” – przemyślany w najdrobniejszych szczegółach, konsekwentny, funkcjonujący według ścisłych reguł, jak choćby ta, że prawdziwą wartością Rzeczy nie jest jej wartość materialna, ale emocjonalna. Kraina Zgub to przy tym świat odbijający w pewnym sensie ten nasz, w jego najgorszej wersji – z prawdziwie ludzką rządzą władzy, bezdusznym aparatem represji, z armią posłusznych „żołnierzy”, gotowych wykonać każdy rozkaz, nawet taki, który wynika z prawa stanowionego ad hoc, wdrożonego po to tylko, by jeszcze skuteczniej i jeszcze częściej karać tych, którzy ośmielą się być niezależni czy przyzwoici.

W ten mroczny świat autorka wrzuca chłopca, który z założenia ma być wcieleniem archetypu Zbawcy. Kolejnym Harrym Potterem – jego rolą nie będzie więc tylko przeżycie przygody i ewentualne zgarnięcie nagrody, lecz ma być tym wybranym, jedynym i niepowtarzalnym, kimś, kto będzie musiał – a przynajmniej będzie musiał spróbować – zmienić zastaną rzeczywistość. Nie będzie jednak w stanie wykonać tego zadania, o ile nie zmieni się najpierw sam, o ile nie zostawi w Krainie Zgub własnej małostkowości czy złości i nie odnajdzie tam empatii, zrozumienia, umiejętności pogodzenia się z tym, co nieuniknione. Wyprawa Jacka będzie zatem – prawem literatury drogi – tak naprawdę podróżą w głąb siebie, w pewnym sensie nawet pierwszym etapem na drodze do emocjonalnego dojrzewania, ważnym krokiem w zrozumieniu tego, co prawdziwie ważne

.J. K. Rowling, Gwiazdowy Prosiaczek (The Christmas Pig)
Ilustracje Jim Field
Przełożyli Małgorzata Hesko-Kołodzińska i Piotr Budkiewicz
Media Rodzina, Poznań 12 października 2021
ISBN: 9788382650075

Magic in the latest novel by J. K. Rowling turns out to be, in fact, the ability to find empathy, to forgive and ask for forgiveness, and finally to reconcile with what is inevitable – Przemysław Poznański writes about „The Christmas Pig”.

%d bloggers like this: