Mamy tu z jednej strony bohatera – trochę wolnego ptaka, bardzo niezależnego, który ceni sobie wolność ponad wszystko, z drugiej strony mamy hazard, mamy emocje i ogromne pieniądze. Te dwa elementy zaczynały mi już do siebie pasować, pozostała kwestia wypełnienia tego przyzwoitą fabułą – mówi o „Brudzie” Bartosz Kurek. Rozmawia Przemysław Poznański.
OBEJRZYJ WYWIAD ⬇
Gdy ogłoszony zostaje przetarg na tor na warszawskim Służewcu, szykuje się transakcja dziesięciolecia. I choć zapowiada się ostra konkurencja, dla wielu faworyt jest jeden: Waldemar Skoneczny, najbogatszy człowiek w Polsce, który nieustannie rozbudowuje swoje imperium.
Wiktor Zybert, dziennikarz śledczy, dostaje od swojego szefa kilkadziesiąt tysięcy euro i teczkę ze zbioru zastrzeżonego IPN. Zadanie? Prześwietlić Skonecznego. Ciekawość Zyberta rośnie, gdy poznaje Zofię Staruchowską – byłą asystentkę biznesmena.
Przeczytaj także: