Netflix ogłosił produkcję prequela „Wiedźmina” – miniserial rozgrywać się będzie na 1200 lat przed akcją głównej serii. W sierpniu ruszają też zdjęcia do drugiego sezonu serialu z Henrym Cavillem w głównej roli, a przypomnijmy, że powstaje też seria animowana inspirowana prozą Andrzeja Sapkowskiego.
Świat „Wiedźmina” na dobre rozpalił wyobraźnię producentów z Netliksa. I nic dziwnego – pierwszy sezon serialu z Henrym Cavillem w głównej roli był najchętniej oglądaną produkcją platformy. Tak wynika z zestawienia, pokazującego liczbę widzów, którzy oglądali serial lub film przez co najmniej dwie minuty.
Zdjęcia do drugiego sezonu ruszą – po opóźnieniu spowodowanym koronawirusem – 17 sierpnia. Natomiast Netlix zapowiedział też inną produkcję – to zamknięty sześcioodcinkowy miniserial „The Wicher: Blood Origin”, który poszerza uniwersum stworzone przez Sapkowskiego. Akcja rozgrywać się będzie w świecie elfów, 1200 lat przed wydarzeniami z „Wiedźmina” i opowie historię powstania pierwszego wiedźmina oraz pokaże wydarzenia, które doprowadziły do kataklizmu zwanego „koniunkcją sfer”, kiedy to światy potworów, ludzi i elfy złączyły się w jedno.
Andrzej Sapkowski będzie przy tym serialu konsultantem kreatywnym, showrunnerem został Declan da barra, a showrunnerka „Wiedźmina”, Lauren Schmidt Hissrich, tym razem będzie producentką wykonawczą. Producentami wykonawczymi będą Jason Brown i Sean Daniel z Hivemind, oraz Tomek Bagiński i Jarek Sawko z Platige Films.
„Blood Origin” to oczywiście serial aktorski, natomiast już kilka miesięcy temu Netflix zapowiedział też produkcję serialu animowanego. „The Witcher: Nightmare of the Wolf” ma niejako wprowadzić do filmowego świata postać Vesemira, najstarszego znanego wiedźmina, nauczyciela Geralta. Vesemir (Kim Bodnia) pojawi się w drugim sezonie „Wiedźmina”, ale wydarzenia w serialu animowanym będą rozgrywać się na długo przed narodzinami Białego Wilka.