Powstaną nowe filmy ze świata „Władcy Pierścieni” J.R.R. Tolkiena. Tym razem będzie to prawdopodobnie powrót do czasów Trzeciej Ery, a więc najbardziej znanych bohaterów.
W czasie gdy Amazon Prime realizuje kolejny sezon serialu „Władca Pierścieni: Pierścienie Władzy”, Warner Bros. i New Line Cinema, a więc producenci kultowych filmów Petera Jacksona, zawarły wieloletnią umowę z firmą, posiadającą prawa do adaptacji twórczości Tolkiena.
Tu małe wyjaśnienie: kwestia praw dotyczących spuścizny autora „Hobbita” jest skomplikowana. Prawa do powieści ma Tolkien Estate. I to ta firma udzieliła firmie Jeffa Bezosa praw do „Dodatków” z „Władcy Pierścieni”. Umowę Warner Bros. podpisała jednak szwedzki producent gier Embracer Group, który wcześniej kupił spółkę Middle-earth Enterprises, kontrolującą prawa licencyjne dotyczące wszelkich materiałów ze świata „Władcy Pierścieni” zaadaptowanych do różnych mediów, takich jak film, telewizja, gry planszowe, parki rozrywki i oczywiście gry wideo.
A to oznacza, że o ile serial Amazona toczy się w Drugiej Erze, tysiące lat przed wydarzeniami z „Hobbita” czy „Władcy Pierścieni”, o tyle nowe produkcje Warnera mogą wykorzystywać to, co stworzył Peter Jackson w latach 2001-2003. A zatem mogą skupić się na doskonale znanych postaciach, takich jak Gandalf, Aragorn, Frodo czy Bilbo. Tym samym pogłębiony zostałby świat znany z kultowych superprodukcji.
Przeczytaj także: