artykuł

Biografia Rejewskiego po angielsku | Premiera w 90. rocznicę rozszyfrowania Enigmy

Książka Roberta Gawłowskiego o Marianie Rejewskim, „Jestem tym, który rozszyfrował Enigmę”, ukaże się w Wielkiej Brytanii. Premiera pod koniec roku, czyli dokładnie w czasie 90-lecia rozszyfrowania maszyny. Polskie wydanie objęliśmy naszym patronatem.

Angielski tytuł książki, która ukaże się nakładem wydawnictwa Pen & Sword, brzmieć będzie „The First Enigma Codebreaker. Marian Rejewski who passed the baton to Alan Turing”.

Autor książki (polskie wydanie ukazało się nakładałem wydawnictwa Episteme), mieszkający na co dzień w Londynie pracownik naukowy i wykładowca akademicki Robert Gawłowski, pochwalił się już w mediach społecznościowych okładką książki, która jest połączeniem biografii szyfranta i reportażu historycznego.  

Marian Rejewski, szyfrant, który we współpracy z Henrykiem Zygalskim i Jerzym Różyckim złamał kod niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma był przez całe lata jednym z cichych, nieznanych bohaterów, którego zasługi długo były marginalizowane. Do tego stopnia, że biografia pióra Gawłowskiego jest w istocie pierwszym tak kompleksowym opracowaniem opisującym postać człowieka, zasługującego wszak nie tylko na wzmianki w podręcznikach historii, ale i na pomniki. 

Tym bardziej Marian Rejewski nie jest znany w Wielkiej Brytanii, gdzie wciąż za jedyną osobę, która była w stanie złamać kod Enigmy uważany jest Alan Turing. Tymczasem Turing – jak czytamy w podtytule książki – przejął tak naprawdę pałeczkę od Rejewskiego, co w niczym nie umniejsza zresztą zasług brytyjskiego naukowca, ale pokazuje szerszy kontekst zdarzeń.

Jak tłumaczył autor w naszym wywiadzie, sama popularność Turinga – na Wyspach, ale i na świecie – wynika m.in. z kwestii języka: prace o nim powstają po angielsku, a to oznacza, że takie książki trafiają od razu do globalnego odbiorcy. Polskie książki nie przebiją się do tej narracji międzynarodowej.

Przeczytaj także:

– Sam Rejewski napisał w 1967 roku, że złamał Enigmę, wysłał swojej wspomnienia do Wojskowego Instytutu Historycznego i nic się z tym w zasadzie nie działo. Władysław Kozaczuk napisał książkę, w której wspomniał o tym, że to Polacy rozszyfrowali Enigmę, ale to w zasadzie przeszło bez echa. Gdy o Enigmie zaczęli pisać Brytyjczycy, temat stał się od razu popularny na świecie – mówił Gawłowski.

Teraz ma się to szansę zmienić. Czytelnicy anglojęzyczni będą mieli możliwość poznania szerszego tła historii, która znacząco wpłynęła na losy II wojny światowej i zrozumienia, dlaczego Jan Nowak-Jeziorański powiedział o Marianie Rejewskim, że „bardziej przyczynił się do zwycięstwa nad Hitlerem aniżeli wszystkie armie”. 

Rejewski, który pod koniec życia ledwo wiązał koniec z końcem i w związku z tym nie kupował gazet, zupełnym przypadkiem natknął się pewnego dnia w Klubie Międzynarodowej Prasy i Książki na apel jednej z redakcji, by odezwały się osoby, mające coś wspólnego ze złamaniem kodu niemieckiej maszyny szyfrującej. Było to pokłosie francuskiej publikacji wskazującej na Polaków jako tych, którzy rozwiązali zagadkę Enigmę. Matematyk odpisał w prostych słowach: „Proponuję, by Przedstawiciel Redakcji odwiedził mnie w dogodnym dla Siebie czasie (…). Bo to ja jestem tym, który jako pracownik Biura Szyfrów Oddziału II Sztabu Generalnego (…) tę maszynę rozszyfrował”.

Premiera angielskiego tłumaczenia książki Gawłowskiego przewidziana jest pod koniec roku, czyli – jak pisze autor – dokładnie w czasie 90-lecia rozszyfrowania maszyny.

Przeczytaj także:

%d bloggers like this: