Oto nieznana historia Mariana Rejewskiego. Już w marcu nakładem wydawnictwa Episteme ukaże się książka „Jestem tym, który rozszyfrował Enigmę” Roberta Gawłowskiego, którą objęliśmy naszym patronatem.

Historia Enigmy jest przedmiotem zainteresowania wielu badaczy i autorów w skali międzynarodowej. Do tej pory ich uwaga koncentrowała się na zagadnieniach technicznych funkcjonowania Enigmy, losach ośrodka w Bletchley Park albo (nieszczęśliwej) historii osobistej Alana Turinga.
Wyjątkowość prezentowanej publikacji polega na przedstawieniu całkowicie nieobecnego wątku, który jeszcze nigdy nie został szerzej omówiony zarówno w literaturze międzynarodowej, jak również polskiej, tj. historii Mariana Rejewskiego. Ta książka jest właśnie o nim: jego dzieciństwie, dorastaniu, największym osiągnięciu fundującym podstawy informatyki, a także trudnych losach powojennych, kiedy zdecydował się wrócić do rządzonej przez komunistów Polski, skrzętnie ukrywając wiedzę o swoich osiągnięciach. Rejewski nie miał wątpliwości, że zarówno on, jak i jego najbliżsi od pierwszych miesięcy pobytu w rodzinnej Bydgoszczy byli obserwowani przez Służbę Bezpieczeństwa. Pochopna wypowiedź, zbytnia otwartość w korespondencji ze znajomymi, niepochlebny komentarz na temat rzeczywistości politycznej w kraju mógł skończyć się utratą pracy i represjami. Kolejne dekady życia w niepokoju i niedostatku doprowadziły Rejewskiego do stoczenia ostatniego i równie ważnego boju – walki o prawdę historyczną o Enigmie. Publikowane na Zachodzie książki o tajemnicach drugiej wojny światowej, w tym najważniejsza – Ultra Secret Fredericka Winterbothama, deprecjonowały znaczenie Polaków. Rozszyfrowanie Enigmy miało być efektem kradzieży maszyny przez polskiego mechanika zatrudnionego w niemieckiej firmie w Berlinie. Od połowy lat 70. Marian Rejewski dzięki dużej aktywności medialnej dołożył wszelkich starań, aby opowiedzieć prawdę historyczną.
To opowieść o człowieku, który dokonał rewolucji w kryptologii, o rywalizacji człowieka z maszyną, o wielkiej historii przetaczającej się przez życie jednostki, a także o życiu Mariana Rejewskiego, którego historia cały czas czeka na przedstawienie opinii publicznej.
Robert Gawłowski: Dlaczego zainteresowałem się historią Mariana Rejewskiego? Nie jestem kryptologiem i nigdy nie poświęcałem czasu na poznawanie tajników działania maszyn szyfrujących. Zawsze byłem jednak ciekawy okoliczności, w jakich dochodziło do przełomowych wydarzeń, a także historii osób, które miały w nich swój udział. Kiedy zauważyłem, że ten wyjątkowy bydgoszczanin nie doczekał się biografii na swój temat, pomyślałem, że czas najwyższy to zmienić. Nie bez znaczenia było również to, że Bydgoszcz to także moje miasto rodzinne, a więc miejsce szczególne, wywołujące wyjątkowe emocje. Na co dzień jestem samodzielnym pracownikiem naukowym zajmującym się zagadnieniami z zakresu nauk społecznych, co też miało swoje znaczenie. Warsztat naukowy z pewnością był przydatny w napisaniu książki, co poprzedzone było wieloma wywiadami, kwerendami w instytucjach polskich i zagranicznych, czy też studiami literaturoznawczymi. Jestem tym, który rozszyfrował Enigmę to mój debiut w gatunku non-fiction.
