Co do zasady literatura powinna zajmować się ważkimi tematami, istotnymi społecznie. To ważna rola literatury i nie zamierzam się tego wstydzić, że i dla mnie to jest istotne, że takie właśnie książki chcę pisać. Chcę pisać książki, które zostają z czytelnikiem, książki, o których nie zapomni następnego dnia po ich przeczytaniu – mówi Agnieszka Lis, autorka powieści „Szczęściarze”. Rozmawia Przemysław Poznański.
OBEJRZYJ WYWIAD
„Szczęściarze” wprowadzają nas w świat dziecięcej depresji, o której autorka opowiada z wyczuciem i empatią. To historia nastoletniej Edyty, której życie wywraca się do góry nogami w chwili, gdy ulega poważnemu wypadkowi. Poważna operacja, która ratuje jej życie, jest jednak dopiero pierwszym z etapów traumy, która staje się udziałem jej i jej rodziny.
Autorka przeplata tę opowieść równoległą narracją – wywiadem-rzeką ze Staszkiem, transseksualnym chłopakiem, mierzącym się tak z nietolerancją bliskich, jak i z własnymi lękami, z owym wspominanym tu problemem wewnętrznej pustki, która sprawia, że czasem jedynym sposobem, by coś poczuć, jest próba targnięcia się na własne życie.