artykuł

Marcin Wicha z Nike 2018 | Nagrodę otrzymał za „Rzeczy, których nie wyrzuciłem”

Nie wiem czy piszę dlatego, żeby cokolwiek uporządkować, ale przy okazji pisania książki zorientowałem się, że życie składa się z tego wszystkiego: niepotrzebnych przedmiotów, słów, obrazków – mówił Marcin Wicha podczas ceremonii wręczenia Nagrody Literackiej Nike za rok 2017 oraz Nike Czytelników za „Rzeczy, których nie wyrzuciłem”.

Przewodniczący jury, prof. Marek Zaleski, tak mówił o książce Wichy podczas laudacji: – Pisanie o tak intymnej sprawie jak relacja z matką to balansowanie nad przepaścią, zajęcie tylko dla literackich orłów. To strefa rozrzedzonego powietrza – łatwo ulecieć w jakieś przepastne wyżyny, albo przeciwnie: w banalną skargę, niekochanego – I dalej: – Wicha pisze o sprawach wielokrotnie złożonych prostymi zdaniami, w których ironie i sarkazmy przychodzą z pomocą w sytuacjach skurczu krtani, braku oddechu, gdy świat nazbyt obcesowo nie liczy się z naszą pojedynczością – zaznaczał. Jak podkreślał prof. Zaleski, w „Rzeczach, których nie wyrzuciłem”, pisarz tworzy portret swojej matki, dziecka Holocaustu, kogoś, kto zawsze potrafił znaleźć wyjście z sytuacji bez wyjścia, a jednocześnie daje portret pokolenia.

Marcin Wicha, fot. Przemysław Poznański/zupelnieinnaopowiesc.com

Sam laureat dziękował wszystkim tym, którzy sprawiają, że książka istnieje „jako przedmiot”, „być może jedyna rzecz jaka po nas zostaje”. – Jeżeli cokolwiek wiem na temat pisania, jeżeli cokolwiek umiem, to tego, co naprawdę ważne nauczyłem się od tych, którzy zajmują się książką jako przedmiotem – mówił Wicha. I wymieniał drukarzy, introligatorów, korektorów, redaktorów, grafików, łamaczy czy tych, którzy pakują książki w paczki.

Nawiązując do słynnej w ostatnich godzinach aukcji w Sotheby’s, gdy kupiony obraz Banksy’ego uległ, zgodnie z wolą artysty, samozniszczeniu: – Bardzo się cieszę, że tej statuetki nie zrobił Banksy – zażartował Wicha.

W tegorocznym finale Nagrody Literackiej Nike znalazły się dwa tomy opowiadań, trzy tomy poezji, tom esejów i biografia. Poza „Rzeczami…” wyróżniono „Mikrotyki” Pawła Sołtysa, „Rejwach” Mikołaja Grynberga, „Sendlerowa. W Ukryciu” Anny Bikont, „Druga ręka” Wojciecha Bonowicza, „Pamięć operacyjna” Ewy Lipskiej i „Stance” Jerzego Kronholda.

Rok temu nagrodę po raz pierwszy zdobył reportaż – „Żeby nie było śladów” Cezarego Łazarewicza. Laureat nie ukrywał podczas tegorocznej gali, że był to dla niego ważny monent.

– Schodząc ze sceny z nagrodą miałem wrażenie, że jestem o 10 lat młodszy, o 10 centymetrów wyższy i o 10 kilogramów chudszy. Ta nagroda zmienia perspektywę i zazdroszczę tegorocznemu laureatowi, że będzie mógł się przez rok pławić w tym wielkim sukcesie – mówił Cezary Łazarewicz.

Cezary Łazarewicz odebrał Nike w 2017 roku, fot. Przemysław Poznański/zupelnieinnaopowiesc.com

1 komentarz

  1. Popieram, życiowa książka i taka tematyka mi pasuje.
    Tzn. jeszcze nie przeczytałem całości, jestem w połowie, ale pasuje mi ona.
    Jeśli pasują wam ebooki to Virtualo puściło wszystkie nominowane książki w ebookowej promocji – virtualo.pl/?pt=nike_2018 Na pewno jeszcze chociaż 2 pozycje z listy chętnie przeczytam. Na tej liście jest „Skok w dal”. Coś jeszcze polecacie?

Możliwość komentowania jest wyłączona.

Discover more from Zupełnie Inna Opowieść

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading

Discover more from Zupełnie Inna Opowieść

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading